Trzy maleńkie kotki porzucone przy cmentarzu w Kętach walczą o życie. Opiekują się nimi mieszkańcy miasta, który szukają dla nich matki zastępczej i nowych domów.
Dla tych kociąt świat zaczął się od dramatu. Ktoś porzucił je bezbronne i głodne w pobliżu cmentarza w Kętach. Miały zaledwie dwa tygodnie i żadnych szans na przetrwanie bez pomocy. Na szczęście znalazł je Przemek Więcek, mieszkaniec Kęt, który od kilku dni robi wszystko, by uratować kocią trójkę.
Początkowo wydawało się, iż los się do nich uśmiechnął. Przemek znalazł kotkę, która przyjęła maluchy i zaczęła je karmić. Niestety, zniknęła w nocy i nie wróciła do dziś.
„Niestety temat wrócił jak bumerang! Nie udało się… kotka nie wróciła do domu i kotki znowu są karmione z butelki!!!” – napisał w mediach społecznościowych Przemek Więcek.
Od tego czasu trzy maleństwa codziennie dostają mleko z butelki, a ich opiekun masuje im brzuszki, dogląda, waży i walczy o każde gram ich zdrowia.
„Dzień 3 i 4: maluchy rosną, brzuszki coraz większe” – relacjonuje Przemek.
Poszukiwania kotki zastępczej trwają. Potrzebna jest kocia mama, która przyjęłaby maluchy i dała im mleko oraz ciepło, którego nie zastąpi żadna butelka. Równolegle Przemek szuka ludzi o dobrych sercach, którzy mogliby przygarnąć kociaki, gdy podrosną.
„Jeśli się uda odchować to będą 2 kotki (te białe) i kocurek do przygarnięcia” – zapowiada Przemek i prosi o dalsze udostępnianie apelu.
Na Facebooku codziennie publikuje zdjęcia i informacje o postępach. Można tam śledzić ich historię i wspierać działania na rzecz małych kociaków.
Pomóc można również poprzez dalsze udostępnianie apelu na Facebooku oraz zgłaszanie się, jeżeli ktoś posiada kotkę karmiącą lub chciałby w przyszłości przygarnąć jednego z podopiecznych Przemka.
Zobacz również:
Trzy kocie serduszka szukają domu – FOTO