Burze dały w kość Warszawiakom

lukamaro.pl 2 miesięcy temu

Gwałtowne burze, które przeszły nad stolicą w ostatni weekend, połamały sporo drzew i gałęzi. Mieszkańcy zgłaszali szkody i zagrożenia także do straży miejskiej. Od piątku do niedzieli włącznie funkcjonariusze przeprowadzili blisko 80 interwencji związanych z wiatrołomami.

Podczas kontroli otoczenia szkoły przy ul. Kajki, gdzie realizowane są zajęcia Lata w Mieście, strażnicy miejscy z VII Oddziału Terenowego zauważyli gruby konar tarasujący przejście chodnikiem do placówki i uniemożliwiający przejście przez pasy. W koronie drzewa funkcjonariusze dostrzegli kolejną suchą gałąź, która zagrażała przechodniom. Aby uniknąć niebezpieczeństwa, teren wokół został przez strażników wygrodzony. Funkcjonariusze wezwali też straż pożarną, która dokonała przecinki gałęzi i usunęła zwisające konary. Gruby konar zablokował przejazd jednym z pasów ruchu al. Jana Pawła II na wysokości ul. Dzielnej. Strażnicy zabezpieczyli zagrożony odcinek ulicy i wezwali straż pożarną, która udrożniła przejazd. Wichura złamała też gałąź o grubości ok. 60 cm na wysokim drzewie w al. Jerozolimskich nieopodal Nowego Światu. Ciężki konar zawisł na resztkach kory nad parkingiem mieszkańców ok. 12 metrów nad ziemią. Dzięki interwencji strażników zagrożenie zostało usunięte przez wezwanych strażaków.

Przy ul. Gierymskiego korzenie wysokiej na ponad 25 m topoli nie wytrzymały naporu wiatru. Drzewo, którego pień miał ok. 70 cm średnicy, przechyliło się na bok i oparło o narożnik budynku. Strażnicy zabezpieczyli zagrożony teren, wygradzając dostęp do przyjazdu straży pożarnej. Na tyłach dawnego boiska i parku linowego w Fortach Bema tuż nad ziemią pękł pień starej akacji. Korona oparła się o sąsiednie drzewa, ale przejście pod nią groziło wypadkiem. Tutaj także strażnicy wygrodzili zagrożony teren i powiadomili strażaków o konieczności wycięcia drzewa. Na ul. Krasnołęckiej nadłamane przez wiatr drzewo zagrażało upadkiem na zaparkowane pod nim samochody. Wezwano straż pożarną. Część mieszkańców przeparkowała pojazdy w bezpieczniejsze miejsca, ale ze względu na uszkodzenia drzewa niezbędne było wezwanie specjalistycznego pojazdu. Przy ul. Myśliborskiej drzewo zwaliło się na zaparkowanego forda. Podobnie było na ul. Szekspira, gdzie drzewo oparło się o samochód zaparkowany przed blokiem. Drzewa przewróciły się lub połamały także na ul. Klimczaka, Miłej, Jakubowskiej, Polskiej, Nabielaka, Kubańskiej, Czeczota, Olbrachta oraz w Parku Stawy Kellera. Część z blisko 80 zgłoszeń dotyczyła połamanych gałęzi. Mieszkańcy informowali także o niedrożnych studzienkach, awariach oświetlenia, pochylonych przez wichurę znakach drogowych.

  • Dziękujemy, iż przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. jeżeli chcesz być na bieżąco z informacjami, zapraszamy do naszego serwisu ponownie!
  • Jeżeli podobał Ci się artykuł podziel się z innymi udostępniając go w mediach społecznościowych.

Źródło: Straż Miejska m.st. Warszawy

Idź do oryginalnego materiału