Ludzie produkują ponad 380 milionów ton plastiku rocznie, a do 2060 roku liczba ta może się choćby potroić. Duża część odpadów trafia do oceanów, zagrażając życiu roślin i zwierząt. Okazuje się, iż rozwiązaniem tego problemu mogą być grzyby, które dzięki naturalnym enzymom rozkładają plastik choćby w kilka tygodni.
Odpowiedź na problem recyklingu?
Naukowcy z Holenderskiego Instytutu Badań Morskich zauważyli, iż plastikowe śmieci, złożone z polietylenu, mogą być rozkładane przez grzyba – Parengyodontium album.
– Plastikowe śmieci w oceanie mają duży wpływ na życie morskie. Spośród wielu skutków tego zanieczyszczenia, jednym z najbardziej znanych jest wpływ na zwierzęta żyjące w wodach, które mylą plastikowe śmieci z pożywieniem. Połknięty plastik może powodować problemy zdrowotne, a choćby śmierć – mówi Annika Vaksmaa, koordynatorka projektu.
Plastik jest szczególnie szkodliwy dla ryb, ptaków i żółwi, które mogą zaplątać się we wrzucane do oceanów przedmioty, co często prowadzi do poważnych obrażeń, a choćby utonięcia lub uduszenia. Cierpią również rafy koralowe, które zasypane odpadami nie mają możliwości wzrostu, przez niedobór światła słonecznego.
Degradator plastiku
Anika Vaksmaa poświęciła dużą część swoich badań tematowi wykorzystania mikrobów do łagodzenia skutków katastrofy klimatycznej. Odporność i umiejętności adaptacyjne grzybów mogą być istotne dla walki z ogromną ilością śmieci znajdującą się w wodach. Najpierw trzeba jednak określić, które z mikrobów żyją w plastiku, a które są w stanie go potencjalnie rozłożyć.
– Znalezienie innych degradatorów plastiku jest bardzo ważne. w tej chwili wiemy całkiem sporo o bakteriach i grzybach rozkładających plastik w środowisku lądowym, jednak może się okazać, iż istnieją inne rodzaje mikrobów i organizmów rozkładających te trudne do rozbicia polimery – tłumaczy Vaksmaa.
Badania pokazały, iż umiejętność rozkładu plastiku posiada Parengyodontium album, którego enzymy to istotny krok w tym procesie. Aktualnie badaczka skupia się na zgłębieniu mechanizmów molekularnych, co pomoże znaleźć inne organizmy o podobnych cechach.
W badaniach został użyty izotopowo znakowany polietylen. dzięki “oznakowanych” plastików badano proces degradacji. Spektrometria pomogła w przesyłaniu obrazu w dużej rozdzielczości, co pozwoliło określić dokładny czas rozkładu plastiku. Okazało się, iż wynosi on zaledwie kilka tygodni, co jest optymistycznym wynikiem w porównaniu z trwającym latami naturalnym procesem.
Źródło: technologynetworks.com
Fot. Canva (richcarey)