Botaniczny przebój, który warto mieć. Cieszy oczy przez całą zimę

1 dzień temu
Zdjęcie: Loropetalum chińskie


fot. screen Youtube / Tijisha’s Vlogs

Latem ogrodnicy mają pełne ręce roboty – zarówno w warzywniku, jak i na rabatach kwietnych jest zawsze coś do zrobienia. Na początku jesieni prac też jest sporo. Im bliżej zimy, tym jest ich mniej. Właśnie teraz można dosadzać nowe krzewy ozdobne na swojej posesji. Warto zainteresować się Loropetalum chińskim. Jest wdzięczny w uprawie i czaruje wyglądem. Poznaj go bliżej.

Loropetalum chińskie to zimozielony krzew z rodziny oczarowatych. Rośnie dziko w Indiach, Chinach i Japonii. Porasta skaliste pagórki i suche, jasne lasy. W warunkach naturalnych jego wysokość może sięgać choćby 9 m! Niestety w polskich ogrodach nie osiąga choćby połowy tej wartości i zwykle dorasta do 2-3 m. Do tego bujnie rozprzestrzenia się na boki. Loropetalum ma ozdobne liście i równie interesujące kwiaty, które pokazują się dość wcześnie (przy łagodnej zimie choćby lutym; utrzymują się do kwietnia).

Roślina nie pozostało tak popularna jak np. w Ameryce Północnej. Jednak trend sadzenia jej obok domu mieszkalnego czy letniskowego przez cały czas się rozwija. Właściciele dużych ogrodów będą zadowoleni z takiej naturalnej ozdoby, bo przyciąga oko i nie gubi liści na zimę.

Podstawowe wymagania loropetalum:

● Wilgotne, przepuszczalne podłoże o kwaśnym odczynie pH.
● Półcieniste stanowisko, zabezpieczone przed wiatrem.
● Sporadyczne przycinanie, w tym usuwanie chorych, starych pędów.
● Podlewanie w okresach suszy.

Warto wiedzieć
Ze względu na klimat, uprawa loropetalum normalnie w gruncie nie jest polecana. W cieplejszych regionach, gdzie temperatura nie spada poniżej -15 st. C pewnie przetrwa, ale niższe temperatury mogą wykończyć roślinę, dlatego lepiej hodować ją w doniczkach/pojemnikach np. na tarasie, a na czas siarczystych mrozów wnieść ją do domu. Jednak klimat w Polsce wciąż się ociepla i zamiast mroźnych, śnieżnych zim mamy lekki mrozek i deficyt białego puchu. Być może za kilka lat loropetalum będzie można bez obaw sadzić do gruntu i nie martwić się o to, iż przemarznie. w tej chwili jednak bezpieczniej będzie trzymać sadzonkę w pojemniku i zabezpieczać przed zimą.

Idź do oryginalnego materiału