Truchła dwóch bocianów wypatrzyli na polu przy drodze pomiędzy Wiśniową i Bożanowem czytelnicy Swidnica24.pl. Niewykluczone, iż to młode ptaki, które dopiero uczyły się latać i wpadły na linię energetyczną.
– Bardzo przykry widok zobaczyliśmy dzisiaj jadąc na trasie Świdnica-Żarów. Na polu po prawej stronie drogi między Wiśniową a Wierzbna leżą nieżyjące dwa bociany. Co się z nimi stało? Jak straciły życie? Być może są to bociany z gniazda, które znajduje się w Bożanowie, a było w nim razem 4 bociany – napisała pani Maria. – W tym roku para dochowała się trojga potomków – mówi sołtys Bożanowa Agnieszka Mazur. – Nie mamy pewności, czy to „nasze” bociany, ale to rzeczywiście bardzo, bardzo smutna wiadomość.
Jak dodaje Agnieszka Mazur, mieszkańcy Bożanowa są bardzo dumni z olbrzymiego gniazda, które od lat jest zasiedlane przez bociany. – Czekamy na ich przylot, potem na młode bociany. Chcemy, by stały się naszym symbolem, choćby wpisaliśmy to do strategii, pisząc projekt do programu odnowy wsi. Planujemy umieścić postać bociana na tabliczkach z numeracją – tłumaczy pani sołtys.
Według bocianopedii.pl, w Polsce żyje około 45 tysięcy par bocianów. Wśród młodych osobników śmiertelność sięga 50-75%, a powodów jest bardzo dużo. Niestety, wśród nich znajdują się również kolizje z liniami energetycznymi.
/red./

