W wąskim przejściu pomiędzy garażami przy os. św. Jana pomieszkuje bezdomny mężczyzna. Przy ogrodzeniu cmentarza św. Rozalii zorganizował sobie posłanie, przechowuje tam też naczynia i ubrania. O Sprawie poinformował redakcję Portalu Bochnia z Bliska archeolog Marcin Paternoga, który pracował przy odnowieniu jednej z mogił na tej nekropolii.
Teren cmentarza, a także mogiła są systematycznie zaśmiecane przez mężczyznę, który wrzuca za ogrodzenie odchody, butelki, ale też opakowania po jedzeniu – wyjaśnia archeolog.
Redakcja Portalu Bochnia z Bliska o sytuacji poinformowała bocheński magistrat. Czekamy na reakcję.