Sklep Społem w centrum Pruszkowa zostanie zburzony. W jego miejscu stanie blok. Mieszkańcy są zaskoczeni i zaniepokojeni. Szczegóły w artykule.Przy nowo wybudowanym skrzyżowaniu ma powstać blok. Fot. Tymoteusz JanczakMieszkańcy dowiadują się… od ekspedientek„Sklep będzie czynny tylko do 15 czerwca” – taką informację słyszymy od pracownic pruszkowskiego sklepu Społem. Przy wejściu do sklepu widnieje kartka - "Sklep w likwidacji". Choć oficjalnych komunikatów ze strony władz miasta czy dewelopera nie było, mieszkańcy sąsiednich bloków otrzymali pisma, w których czarno na białym zapisano: w miejscu sklepu ma powstać pięciopiętrowy blok mieszkalny.– Proszę pana, otwiera pan okno i do sąsiada mówi „cześć”? – ironizuje jedna z ekspedientek. – Najbardziej szkoda mi sąsiadów za nami. Teraz mają ciemno przez drzewa, a jak im postawią blok, to już całkiem będą żyli w cieniu.Kończy się era "Społem". Fot. Tymoteusz JanczakSpołem znika z mapy PruszkowaKomentujący w lokalnych grupach społecznościowych nie mają złudzeń – Społem w Pruszkowie upada od lat. "To nie pierwszy zlikwidowany sklep. Z sieci handlowej robi się firma wynajmująca lokale" – pisze jeden z mieszkańców. Zgodnie z relacjami mieszkańców i pracowników, to już trzeci lub czwarty sklep Społem w mieście, który znika.Dla wielu to symboliczny koniec pewnej epoki – mimo słabnącej oferty i wzrastających cen, Społem było częścią miejskiego krajobrazu od lat.Blok obok bloku? Mieszkańcy oburzeni. Fot. Tymoteusz JanczakBlok zamiast sklepu. Gęstniejąca zabudowa budzi sprzeciwNajwiększy niepokój wzbudza skala inwestycji. Mieszkańcy obawiają się nie tylko utraty widoku, ale także wzrostu hałasu, problemów z parkowaniem i dalszego zagęszczenia okolicy. "Już widzę to parkowanie, jak powstanie blok" – ironizuje jedna z internautek.Część mieszkańców zadaje pytania o miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego. „Jak to możliwe, iż do dziś nie ma tam MPZP?” – dziwi się jeden z mieszkańców. Brak przejrzystości w planowaniu miejskiej przestrzeni budzi wśród społeczności dużą frustrację.Okoliczna zabudowa. Fot. Tymoteusz Janczak„Betonoza” w natarciuCoraz więcej osób zauważa, iż Pruszków staje się miastem betonu. Kolejne inwestycje deweloperskie, brak zieleni i decyzje podejmowane bez konsultacji z mieszkańcami prowadzą do eskalacji napięć. "To miasto nie ma szans" – komentuje gorzko jeden z internautów.Co dalej z działką po Społem?Nieoficjalnie mówi się, iż decyzja o budowie została już przypieczętowana wydaniem warunków zabudowy. Mieszkańcy są zaskoczeni, iż tak ważna zmiana w centrum miasta przebiega niemal po cichu, bez transparentnych konsultacji społecznych. Likwidacja sklepu Społem to nie tylko koniec placówki handlowej – to symboliczne wydarzenie, które pokazuje, jak wiele w Pruszkowie się zmienia… i niekoniecznie w oczach mieszkańców – na lepsze.Czytaj więcej: