Bez zbędnych zakazów

9 godzin temu

Taki widok zastaliśmy na bazarze w okupowanej Famaguście – żywe zwierzęta sprzedawane są prosto ze styropianowych opakowań.

W normalnym, cywilizowanym kraju coś takiego nie jest po prostu możliwe – zwierzęta wystawione w ten sposób na sprzedaż teoretycznie są w jakiś sposób chronione w styropianowym opakowaniu, ale są przez cały czas wystawione na działanie promieni słonecznych.

One po prostu usychają z pragnienia.

Przypomnijmy jednak, iż Cypr Północny nie należy do Unii Europejskiej i nie obowiązują tam żadne unijne przepisy.

W praktyce więc każdy może robić co chce.

Idź do oryginalnego materiału