Między Placem Solnym, Rynkiem a ulicami Świdnicką i Ofiar Oświęcimskich dokonała się cicha, ale znacząca rewolucja. Dzięki działaniom Zarządu Zasobu Komunalnego zaniedbane, zastawione autami podwórko zamieniło się w zieloną enklawę wypoczynku. To dowód na to, iż zmiana miejskiej przestrzeni może iść w parze z potrzebami mieszkańców.
Koniec z betonozą – czas na zieleń
Jeszcze niedawno to miejsce kojarzyło się głównie z parkowaniem – ciasnym, niewygodnym, często chaotycznym. Dziś, po zakończeniu wieloetapowego remontu prowadzonego przez Zarząd Zasobu Komunalnego we Wrocławiu, przestrzeń między sercem miasta a jego tętniącymi życiem ulicami stała się prawdziwym miejskim ogrodem. Beton ustąpił miejsca drzewom, kwiatom i zieleni. Auta? Zniknęły niemal całkowicie – ich miejsce zajęły ławki, alejki i otwarta przestrzeń dla pieszych.
Zieleń w liczbach – natura wróciła do centrum
Efekt robi wrażenie: 18 nowych drzew, ponad 2,5 tysiąca roślin ozdobnych, nowe trawniki i nasadzenia. Odzyskana przestrzeń sprzyja odpoczynkowi, spotkaniom sąsiedzkim i codziennemu korzystaniu z uroków śródmieścia. Wprowadzone zmiany objęły też nową organizację ruchu, dzięki czemu znacznie uległ zmniejszeniu tranzyt samochodowy. Powstało spokojne, ciche i przyjazne miejsce – tak potrzebne w tej intensywnie uczęszczanej części Wrocławia.
Projekt z mieszkańcami i dla mieszkańców
Transformacja tej przestrzeni to efekt szerokich konsultacji społecznych, które odbywały się w ramach programu „Wrocław rozmawia”. Głos mieszkańców był najważniejszy – to dzięki nim projekt zyskał swój ostateczny, przyjazny charakter. Od początku zakładano, iż podwórko nie będzie tylko „ładniejsze”, ale iż ma stać się miejscem życia.
Historyczne Przejście Pokutnicze znowu wydzielone
Przy okazji zmian urbanistycznych i zieleniarskich, przywrócono również porządek w przestrzeni historycznej. Przejście Pokutnicze, znane miłośnikom wrocławskich legend i architektury, zostało ponownie wydzielone jako osobny ciąg komunikacyjny. To ukłon w stronę przeszłości i dbałość o detale, które współtworzą miejską tożsamość.
Zielona przyszłość śródmieścia
To podwórko, jeszcze niedawno zapomniane i zdominowane przez samochody, dziś żyje, oddycha i rośnie – dosłownie. To przestrzeń, która z roku na rok będzie stawać się piękniejsza. Przykład rewitalizacji między Placem Solnym a Świdnicką pokazuje, iż zmiany zaczynają się tam, gdzie jest dialog – i chęć, by miasto było naprawdę dla ludzi.