Ulica Szambelańska w Lublinie nabrała nowego piękna. Na zabytkowym budynku dawnej stajni z wozownią na lubelskim Starym Mieście zagościły murale autorstwa Stanisława Kamińskiego.
– Mam nadzieję, iż uda się przedłużyć tę ścieżkę murali aż do Bramy Krakowskiej – mówi autor, Stanisław Kamiński. – W tym momencie jest tutaj zdecydowanie bardziej kolorowo i przyjemnie. Murale przedstawiają takie autorskie wyobrażenia fantastycznych zwierząt – jelenie, dzikie koty, węże morskie. Tym przedstawieniom towarzyszą proste plamy kolorystyczne, które łączą, balansują te kompozycje.
– Te murale są zdecydowanie wartością dodaną dla tej przestrzeni – mówi miejski konserwator zabytków w Lublinie, dr Hubert Mącik. – Są to malowidła, które wpasowują się w tę przestrzeń. Mają one charakter, który nie powoduje jakiegoś dysonansu w tej przestrzeni. Wręcz przeciwnie, one dopełniają w dość interesujący sposób niekoniecznie efektowną przestrzeń takiego miejsca jak na przykład ul. Szambelańska.
Inspiracją projektu była Shangri-La, kraina z powieści „Zaginiony horyzont” autorstwa Jamesa Hiltona.
BoS / opr. WM
Fot. Sandra Bochyńska

2 godzin temu






