Ataki wilków na zwierzęta gospodarskie w powiecie przasnyskim. Do sprawy odnosi się RDOŚ

Wracamy do tematu ataków wilków na zwierzęta gospodarskie w powiecie przasnyskim. Do sprawy tym razem odnosi się Regionalny Dyrektor Ochrony Środowiska w Warszawie. „W tym roku w powiecie przasnyskim nie było żadnej odmowy wypłaty odszkodowania za szkody wyrządzone przez wilki”.

Nie tak dawno opisywaliśmy przypadki ataków wilków na zwierzęta gospodarskie w gminie Chorzele. Do tych ostatnio miało dochodzić we wsiach Rembielin, Bagenice, Niskie Wielkie. Mieszkańcy czują się w tej sprawie bezradni i pozostawieni sami sobie, bez realnego wsparcia i ochrony. Zewsząd słyszą bowiem tylko apele o zachowanie spokoju.

Teraz do sprawy odnosi się Regionalny Dyrektor Ochrony Środowiska w Warszawie. Jak przekazuje nam Agata Antonowicz, główny specjalista ds. komunikacji społecznej i kontaktów z mediami, instytucja nie posiada aktualnych danych na temat populacji wilka na naszym terenie.

– Wynika to m.in. z faktu, iż grupy rodzinne zajmują obszar od 100 choćby do 300 km 2, dodatkowo w okresie oddzielania się młodych od grupy rodzinnej wędrują one na znaczne odległości, poszukując terenu, gdzie mogłyby się osiedlić. Szacunkowe dane wskazują, iż na terenie całego województwa mazowieckiego na stałe bytuje kilka grup rodzinnych wilka liczących po kilka osobników. Zajmują one bardziej rozległe tereny leśne, w województwie mazowieckim jest to głównie Puszcza Kampinoska czy Kozienicka ale też obszar Kurpiowszczyzny charakteryzujący się zwartymi kompleksami leśnymi poprzecinanymi obszarami torfowisk i terenów otwartych, z niewielką liczbą miejscowości – przekazuje.

Regionalny Dyrektor Ochrony Środowiska w Warszawie wypłaca odszkodowania za szkody wyrządzone przez określone gatunki objęte ochroną, w tym wilki.

– W porównaniu do szkód wyrządzanych przez bobra europejskiego, skala tych wyrządzanych przez wilki jest nieznaczna. Analiza liczby i wysokości szkód zgłoszonych w ciągu ostatnich trzech lat z terenu powiatu przasnyskiego wskazuje na wyraźną tendencję spadkową – mówi naszej redakcji i podaje dane.

– Podczas gdy w 2023 r. wpłynęło do nas 38 wniosków z terenu powiatu przasnyskiego (w tym po 18 z gmin Jednorożec i Chorzele), w 2024 r. wniosków z tego terenu było 13 (1 – gmina Chorzele i 12 gmina Jednorożec), a w 2025 r. do chwili obecnej zaledwie 4 (po dwa z każdej z ww. gmin) – wyjaśnia.

– Regionalny Dyrektor Ochrony Środowiska w Warszawie bardzo rzadko odmawia wypłaty odszkodowania za szkody wyrządzone w pogłowiu zwierząt gospodarskich – może się tak stać w przypadku ewidentnych dowodów wskazujących na innego sprawcę szkód (tropy, nagrania z fotopułapek czy analiza DNA wykluczająca wilka) lub pozostawienie zwierząt bez opieki na noc na pastwisku oraz bez odpowiednich zabezpieczeń (ogrodzenie, pastuch, fladry). W tym roku z ww. terenu nie było żadnej odmowy z tego tytułu – komentuje.

RDOŚ przypomina także o korzyściach jakie płyną z odradzania się populacji wilka.

– Obecność wilka w środowisku przyrodniczym jest bardzo pożądana, chociażby z racji regulacji populacji innych zwierząt wyrządzających szkody w uprawach i sadach. Jest to jedyny drapieżnik w Polsce, który poluje m.in. na bobry. Co ważne, eliminuje ze środowiska słabsze osobniki, nierzadko chore, zapewniając równowagę w ekosystemach. Skuteczna ochrona wilka powoduje jednak, iż konieczne jest podejmowanie działań mających na celu zabezpieczenie zwierząt gospodarskich. Pastwiska, na których jest wypasane bydło, powinny być odpowiednio zabezpieczone. Optymalnym rozwiązaniem jest zamykanie na noc zwierząt w budynkach gospodarskich – uniemożliwiających wtargnięcie wilków. Bardzo dobrze sprawdzają się także wspomniane fladry, czyli skrawki materiału zaczepione w określonych odległościach od siebie na lince, które skutecznie odstraszają wilki, jak również elektryczne pastuchy, które odpowiednio zamontowane zmniejszają ryzyko ataku tego drapieżnika na zwierzęta gospodarskie – wyjaśnia.

Dodaje również, iż choć wilki z natury unikają ludzi, to problemem staje się sytuacja, gdy zaczynają kojarzyć gospodarstwa ze źródłem łatwego pożywienia.

– Dlatego tak ważne jest np. niepozostawianie resztek jedzenia w niezabezpieczonych pojemnikach – przekazuje.

ren