Aktem oskarżenia dla 34-letniej zakończyła się sprawa znęcania się przez nią nad szczeniakiem. Właścicielka psa wiedząc, iż zwierzę jest chore, zamiast udzielić mu pomocy, wyniosła go do pobliskiego parku i tam pozostawiła. Zwierzęcia nie udało się uratować.
Kobieta może trafić do więzienia choćby na 3 lata.
Sprawa znęcania się nad szczeniakiem ma swój początek 19 marca br., kiedy to przypadkowa osoba natknęła się na porzuconego szczeniaka w parku Szubianki. Na miejsce przyjechał przedstawiciel Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami Oddział w Jarocinie, który stwierdził, iż zwierzę potrzebuje natychmiastowej pomocy weterynaryjnej.
U około 6-miesięcznej suni, która nazwana została SKY, weterynarz zdiagnozował silne odwodnienie, wychłodzenie oraz parwowirozę. Gdy pies walczył o życie, jego zdjęcia zostały opublikowane na schroniskowym facebooku. Dzięki publikacjom zwierzę zostało rozpoznane przez poprzedniego właściciela, który zgłosił się do naszej komendy i złożył zawiadomienie o znęcaniu się nad psem.
Ustalono, iż zdrowy szczeniak niedawno został przekazany 34-latce, mieszkance Jarocina. Mimo, iż miejsce, w którym znaleziono psa nie jest objęte monitoringiem, policjanci dotarli do osób, które mogły mieć wiedzę na temat zwierzęcia jak i samego zdarzenia.
Z uzyskanej opinii weterynaryjnej wynikało, iż piesek gdy został porzucony był już w stanie wycieńczenia organizmu spowodowanego chorobą. Pomimo blisko dwutygodniowej walki o jego życie, szczeniaka nie udało się uratować.
W czasie gdy policjanci zbierali materiał dowodowy osoba odpowiedzialna za porzucenia psa opuściła swoje dotychczasowe miejsce zamieszkania nie podając nikomu nowego adresu. Wszczęto więc poszukiwania mające na celu ustalenie jej miejsca pobytu.
W październiku kryminalni otrzymali informację z Komendy Powiatowej policji w Nowym Tomyślu, iż 34-lata zamieszkuje w tej chwili na terenie powiatu nowotomyskiego. Tam też, przedstawiono jej zarzut znęcania się nad psem, za który w myśl Ustawy o ochronie zwierząt, grozi kara więzienia do lat 3.
Akt Oskarżenia w tej sprawie trafił już do Sądu w Jarocinie. Kobieta nie przyznała się do popełnienia przestępstwa.
Przypominamy, iż zgodnie z art. 35 Ustawy o ochronie zwierząt:
1. Kto zabija, uśmierca zwierzę albo dokonuje uboju zwierzęcia z naruszeniem przepisów art.6. wyłączenia zakazu zabijania zwierząt, zakaz znęcania się nad zwierzętami ust. 1, art. 33 zasady uśmiercania zwierząt lub art. 34 uśmiercanie zwierząt w ubojni ust. 1–4 podlega karze więzienia do lat 3.
1a. Tej samej karze podlega ten, kto znęca się nad zwierzęciem.
2. o ile sprawca czynu określonego w ust. 1 lub 1a działa ze szczególnym okrucieństwem
podlega karze więzienia od 3 miesięcy do lat 5.
3. W razie skazania za przestępstwo określone w ust. 1, 1a lub 2 sąd orzeka przepadek zwierzęcia, o ile sprawca jest jego właścicielem.
3a. Sąd może orzec tytułem środka karnego zakaz posiadania wszelkich zwierząt albo określonej kategorii zwierząt w razie skazania za przestępstwo określone w ust. 1 lub 1a.
3b. Sąd orzeka tytułem środka karnego zakaz posiadania wszelkich zwierząt albo określonej kategorii zwierząt w razie skazania za przestępstwo określone w ust. 2.
5. W razie skazania za przestępstwo określone w ust. 1, 1a lub 2, sąd orzeka nawiązkę w wysokości od 1000 zł do 100 000 zł na wskazany cel związany z ochroną zwierząt.
Pamiętajmy również o tym, aby nie być obojętnym na krzywdę zwierząt i o każdej niepokojącej sytuacji natychmiast informować odpowiednie służby pisząc na adres: zielonastrefa@po.policja.gov.pl
Agnieszka Zaworska/AZ