Stulecie koła łowieckiego, to nie tylko bogata historia, ale czas refleksji i godnego uczczenia jubileuszu.
Uroczystości w Ciechocinku rozpoczęły się mszą w kościele pw. Świętych Apostołów Piotra i Pawła pod przewodnictwem honorowego członka PZŁ ks. prał. dr hab. Wojciecha Frątczaka. Oprawę muzyczną zapewnił Reprezentacyjny Zespół Muzyki Myśliwskiej PZŁ – Capella królewskiego zamku w Rydzynie oraz towarzyszący mu soliści scen poznańskich.
Po mszy uczestnicy udali się głównym deptakiem uzdrowiska do historycznego Teatru Letniego. Myśliwski korowód z orkiestrą i pocztami sztandarowymi wzbudził duże zainteresowanie wśród kuracjuszy.

Część oficjalną wypełniły gratulacje i okolicznościowe przemówienia przedstawicieli Lasów Państwowych, zaprzyjaźnionych Kół Łowieckich, współpracujących z myśliwymi władz samorządowymi. Prezes koła Tomasz Dziennik przedstawił historię podkreślając ciągłość działalności przed i po II wojnie światowej za sprawą członków przedwojennego „Koła Racjonalnego Polowania” działającego od 1925 roku.

W związku z jubileuszem Zarząd Okręgowy PZŁ we Włocławku wystąpił z wnioskiem o odznaczenie koła srebrnym Medalem Zasługi, jednak Kapituła orzekła, iż „srebro” się nie należy i wbrew sugestiom okręgu przyznała najwyższe odznaczenie łowieckie, dlatego sztandar koła został udekorowany przez członka Naczelnej Rady Łowieckiej Piotra Wysotę oraz członka ZO PZŁ we Włocławku Przemysława Szczerbiaka najwyższym odznaczeniem łowieckim „ZŁOM” nadanym przez Kapitułę Odznaczeń Łowieckich PZŁ.

Po części oficjalnej odbyły się dwa koncerty muzyki myśliwskiej i rozrywkowej przypominające zarówno historyczną jak i współczesną, muzyczną twórczość myśliwską w wykonaniu zespołu pod niezawodnym kierownictwem Mieczysława Leśniczaka oraz Zespołu Pieśni Myśliwskich „Żubrosie” z Opola. Brawom i aplauzom nie było końca. Ponieważ drzwi Teatru Letniego stały otworem, chętni niespodziewanych atrakcji wczasowicze wypełnili widownię.
W trakcie koncertów nasz Reprezentacyjny Zespół Muzyki Myśliwskiej PZŁ) został uhonorowany specjalnym pucharem ufundowanym przez przyjaciół z Kujaw za 40 lat działalności artystycznej.
Ostatnim akcentem było spotkanie członków koła i zaproszonych gości na wspólnym, uroczystym obiedzie w trakcie którego praktycznie nie było końca wspomnieniom oraz towarzyskim i koleżeńskim rozmowom. Nie można pominąć faktu, iż oprócz samego jubileuszu ten dzień był doskonałą promocją naszego łowiectwa, w środowisku kuracjuszy i wczasowiczów obecnych w tym czasie w Ciechocinku, którzy przyjechali z różnych stron Polski.
