Sierpniowa pielęgnacja ma ogromny wpływ na owocowanie borówek i malin. jeżeli liczysz na spore zbiory do przetworów, koniecznie dopomóż naturze i przeprowadź kilka zabiegów, które sprawią, iż owoce będą smaczne, soczyste i naprawdę dorodne. Teraz krzewy potrzebują dodatkowej troski, dlatego warto poznać triki, które we wrześniu pozwolą cieszyć się spiżarnią pełną zapasów.
REKLAMA
Zobacz wideo Jak dbać o pelargonie? Przepisy na domowe nawozy
Jak pobudzić borówkę do owocowania? Krzaczki potrzebują naturalnego "kopa"
Borówki mają swoje wymagania i sierpień to moment, w którym nie można ich zaniedbać. Te krzewy uwielbiają kwaśne podłoże, dlatego warto pamiętać o regularnym ściółkowaniu trocinami sosnowymi, korą albo igliwiem. Dzięki temu gleba utrzymuje odpowiednie pH, a owoce rosną dorodne i słodkie. Bardzo ważne jest też podlewanie, bo borówki mają płytki system korzeniowy i mogą ucierpieć w czasie suszy. Woda powinna być miękka, najlepiej sprawdzi się więc deszczówka, która nie podnosi odczynu gleby. Podczas upałów podlewamy je 2-3 razy w tygodniu, zawsze u podstawy krzewu, by liście nie pozostawały długo mokre.
W sierpniu należy także podsypać borówki nawozem. Najlepiej sprawdzają się preparaty wzbogacone w potas i fosfor, które wzmacniają krzew. jeżeli zależy nam na naturalnych rozwiązaniach, warto przygotować odżywkę z bananów. Wystarczy, iż dwie skórki po bananach zalejemy litrem ciepłej wody i odstawimy na dobę. Powstałym roztworem podlewamy krzewy, zawsze pod korzeń, raz w tygodniu. To szybki zastrzyk potasu, który wspomoże zawiązywanie i dojrzewanie owoców we wrześniu.
borówka amerykańskashcherbak volodymyr / Getty Images/istock.com
Co zrobić, żeby maliny miały duże owoce? Leć do szopki po sekator
Maliny to rośliny, które potrafią owocować do pierwszych przymrozków, ale tylko wtedy, gdy zadbamy o nie we właściwym czasie. W sierpniu musimy zatroszczyć się o przycięcie starych pędów, które owocowały w lipcu. Skraca się je nisko, zostawiając tylko młode, zielonkawe przyrosty. To właśnie one dadzą nam jesienne plony. Dzięki temu krzew zyskuje więcej energii, a owoce stają się większe i bardziej soczyste.
Po przycięciu warto sięgnąć po nawóz bogaty w fosfor i potas, bo te składniki odpowiadają za smak malin. Należy unikać nawozów z wysoką zawartością azotu, które pobudzają wzrost zielonych pędów, a nie wspierają owocowania. Dobrym wyborem będzie naturalny kompost, fusy z kawy czy biohumus. Warto zadbać też o ściółkowanie. Warstwa kory, słomy lub skoszonej trawy ograniczy parowanie wody i ochroni system korzeniowy przed przesuszeniem.
Podlewanie malin w sierpniu powinno być regularne, ale umiarkowane. Zbyt obfite nawadnianie powoduje gnicie korzeni, a susza prowadzi do drobnienia owoców. Najlepiej robić to raz lub dwa razy w tygodniu, wcześnie rano lub wieczorem, tak by ziemia była stale lekko wilgotna. To właśnie dzięki tym prostym działaniom krzaczki malin we wrześniu potrafią uginać się od owoców. Silne rośliny lepiej też zimują, dlatego sierpniowa pielęgnacja to inwestycja zarówno w bieżące, jak i przyszłoroczne zbiory. Jak najczęściej wykorzystujesz jesienne plony? Zapraszamy do udziału w sondzie oraz do komentowania.
Zachęcamy do zaobserwowania nas w Wiadomościach Google.