Stare Zoo, które znajduje się przy ulicy Zwierzynieckiej w Poznaniu to nie tylko zwierzęta, ale także niesamowita historia i detale, które czasem trudno zauważyć na pierwszy rzut oka. Kolorowe malunki ptaków, zdobienia czy pomniki – sprawdź, czy znasz je wszystkie.
Stare Zoo powstało jako żart?
Początki ogrodu zoologicznego sięgają lat 70. XIX wieku. W restauracji dworcowej dworca Kolei Stargardzko-Poznańskiej spotykało się grono stałych bywalców, by pograć w kręgle. W 1871, by uczcić pięćdziesiąte urodziny prezesa kółka kręglarskiego w niecodzienny sposób, członkowie umówili się, iż każdy z nich podaruje mu jakieś zwierzę. Na podwórzu przydworcowej restauracji powstał więc niewielki zwierzyniec. Tam pojawiły się: koza, owca, miniaturową świnia, kot, wiewiórka, gęś, kaczka, kura, paw, małpa i tresowany niedźwiedź.
Ogrodem opiekowali się znani poznaniacy
Z czasem ogród zaczął się cieszyć coraz większym zainteresowaniem, a grupa zwierząt gwałtownie się powiększała. Mieszkańcy wzbogacali ją nowymi darami, a koszt utrzymania zwierząt pokrywano z opłat za wstęp lub dobrowolnych datków. Ostatecznie w 1875 roku utworzono Stowarzyszenie Ogród Zoologiczny. W jego zarządzie zasiedli między innymi Hipolit Cegielski, Franciszek Chłapowski czy Ludwik Frankiewicz.
Ponad stuletnia historia
W 1895 roku do Poznania sprowadzono słonia indyjskiego, a w 1907 ogród posiadał około 900 zwierząt z przeszło 400 gatunków. Zoo należało wówczas do najbardziej prężnych w Europie. Z mniejszą lub większą popularnością funkcjonowało przez lata. Dopiero na początku lat 2000, z racji małej przestrzeni i wyznaczonych standardów hodowlanych, większość dużych zwierząt opuściła teren ogrodu. Od 2009 teren zabytkowego Starego Zoo funkcjonuje jako ogólnodostępny park. Od 2012 można zwiedzać Pawilon Zwierząt Zmiennocieplnych, a od 2021 – pawilon żółwi lądowych i wodnych.
Mimo upływu lat, Stare Zoo przez cały czas zachwyca. Choć nie ma w nim już dużej ilości zwierząt, to ukryty w centrum miasta ogród zoologiczny skrywa wiele niesamowitych detali, które czasem trudno zauważyć. Możemy podziwiać zwierzęce posągi z innej epoki, kolorowe grafiki czy zdobienia.