Majowe przymrozki to zmora ogrodników, bo nagły spadek temperatury może opóźnić lub choćby zniszczyć całą uprawę. Fachowcy robią wszystko, aby uchronić rośliny przed ochłodzeniem, a niektóre rośliny (np. psiankowate i dyniowate) wysadzane są dopiero po zimnej Zośce. Wcześniej uprawia je się często w szklarniach i innych ciepłych miejscach. Często w okresie zimnych ogrodników delikatne rośliny chowa się choćby do środka budynków lub przykrywa.
Zimna Zośka to termin, który przyjmuje się zwyczajowo, bo to właśnie do połowy maja powinny pojawić się ostatnie wiosenne przymrozki. Uważa się, iż po tej dacie uprawy są już z reguły bezpieczne.
Zimna Zośka 2024. Kiedy jest?
Zimna Zośka co roku obchodzona jest 15 maja, czyli w imieniny Zofii (stąd nazwa zjawiska). W 2024 r. wypada ona w środę. Tuż przed nią — od niedzieli 12 maja do wtorku 14 maja — przypadają dni zimnych ogrodników: Pankracego, Serwacego i Bonifacego. Zimni ogrodnicy nazywani bywają również trzema zmarzłymi, lodami lub najprościej majowymi przymrozkami.
Z okresem wiosennych przymrozków związane jest kilka powiedzeń, wśród nich m.in. „Święta Zofija kłosy rozwija”, „Pankracy, Serwacy, Bonifacy: źli na ogród chłopacy” czy „Na świętą Zofiję deszcz po polach bije”.
W tym roku wydaje się, iż główne przymrozki miały już miejsce w okolicach 20 kwietnia. Nadchodzące chłodniejsze dni w maju nie powinny być już tak dotkliwe.
