Zginęło już ponad 60 tys. pingwinów. Masowe wymieranie nie jest przypadkowe. Trzeba je ratować

Badania prowadzone u wybrzeży RPA wskazują, iż ziemia straciła ponad 60 tysięcy pingwinów afrykańskich. W kluczowych koloniach lęgowych zginęło choćby 95 proc. populacji tych ptaków. Naukowcy nie mają wątpliwości. Powodem jest głód. Człowiek ma w tym swój udział.
Badania opublikowane w czasopiśmie "Ostrich: Journal of African Ornithology" obrazują tragedię, która rozgrywa się w Afryce. Według naukowców ponad 60 tys. pingwinów należących do kolonii zamieszkujących wybrzeże Republiki Południowej Afryki wymarło z głodu. To skutek drastycznego spadku liczebności sardynek, które stanowią podstawę żywienia tych zwierząt. Wpływ na to mają zmiany klimatyczne oraz połowy.


REKLAMA


Zobacz wideo Małgorzata Tracz: Do Polski ściągnęli hodowcy z Danii i Holandii, bo tam mają zakaz hodowli


Co jedzą pingwiny? Przez klimat i połowy giną z głodu
Badacze największe spadki liczebności pingwinów przylądkowych odnotowali w dwóch koloniach lęgowych na wyspach Dassen i Robben. Tam w latach 2004-2012 wyginęło ponad 95. populacji tych ptaków. Ma to bezpośredni związek z ograniczonym dostępem do pożywienia. Eksperci przekonują, iż pingwiny afrykańskie najprawdopodobniej padają z głodu podczas okresu linienia. Zwierzęta co roku zrzucają zużyte pióra, by zrobić miejsce na nowe i zachować odpowiednią izolację termiczną. W tym czasie muszą pozostać na lądzie, przez co nie mogą polować. Przed tym procesem powinny zatem zgromadzić odpowiedni zapas tłuszczu. Niestety coraz częściej jest to niemożliwe.
jeżeli środowisko utrudnia im znalezienie pokarmu przed linieniem lub zaraz po nim, nie są w stanie zgromadzić wystarczających zapasów i przetrwać
- twierdzi dr Richard Sherley z Centrum Ekologii i Ochrony przy uniwersytecie w Exeter. Zmniejszająca się liczba sardynek stanowi zatem poważny problem. Badania wykazały, iż od 2004 roku biomasa sardynek z gatunku Sardinops sagax spadła do 25 proc. maksymalnej liczebności u wybrzeży zachodniej RPA. Na taki stan rzeczy wpływ mają zarówno zmiany temperatury oraz zasolenia wód, co utrudnia tarło, jak i zbyt intensywne połowy.


Pingwiny masowo wymierają. Muszą walczyć o pożywienie
Problem związany z głodem dotyka liczne kolonie. W ciągu ostatnich 30 lat liczba pingwinów afrykańskich spadała o prawie 80 proc. Można więc mówić o prawdziwej katastrofie środowiskowej. W związku z tym w 2024 roku pingwiny afrykańskie zostały sklasyfikowane jako zwierzęta "krytycznie zagrożone". Zdaniem ekspertów w tej chwili na świecie pozostało mniej niż 10 tys. par lęgowych. Czy da się uratować ten gatunek? Podstawą są ograniczenia dotyczące rybołówstwa, dlatego wprowadzono zakaz połowów okrężnicami wokół największych kolonii pingwinów.
Mamy nadzieję, iż to zwiększy dostęp do pożywienia dla pingwinów w kluczowych etapach ich cyklu życia
- wyjaśnił dr Azwianewi Makhado z Departamentu Leśnictwa, Rybołówstwa i Środowiska RPA. Eksperci skupiają się także na budowie sztucznych gniazd dla piskląt, opiece nad ptakami potrzebującymi wsparcia oraz obserwacji drapieżników.


Źródła: africanews.info, ajol.info


Dziękujemy, iż przeczytałaś/eś nasz artykuł.


Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.