Sezon na grzyby można uznać za rozpoczęty. W polskich lasach pojawia się coraz więcej owocników, a z uwagi na zmienną pogodę szansa na udane zbiory wzrasta z każdym dniem. Potwierdza to okaz, jaki niedawno znaleziono w miejskim lasku w Łodzi. Jeden z mieszkańców miał wielkie szczęście, a zdjęciem ogromnego borowika pochwalił się w mediach społecznościowych. Niejeden grzybiarz może mu pozazdrościć.
REKLAMA
Zobacz wideo Drogie grzyby rosną w centrum miasta! Są jednymi z najsmaczniejszych
Jak wygląda duży borowik szlachetny? To zdjęcie zaskakuje
Łódzki społecznik Przemek Ledzian opublikował kilka dni temu na Facebooku zaskakujące zdjęcie. Widać na nim borowika, którego znalazł w miejskim lasku na terenie Olechowa. Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie fakt, iż grzyb był ogromny. Jak relacjonuje łodzianin, ten okaz ważył aż kilogram.
Mały spacerek koło domu i… niespodzianka! Pierwszy borowik w tym sezonie ponad 1 kg wagi. Takie skarby pod dębami cieszą najbardziej. Sezon uważam za otwarty
- napisał Przemek Ledzian w poście. Więcej o swoim znalezisku opowiedział w rozmowie z Radiem Eska Łódź. Mężczyzna regularnie chodzi do lasu na grzybobranie i liczy, iż w tym roku zbiory będą owocne.
U mnie na Olechowie w lasku znalazłem ponad 1 kg wagi. Mam nadzieję, iż to jednak dopiero początek i po ostatnich deszczach w końcu coś się ruszy, bo ostatnio naprawdę ostatnie tygodnie dla grzybiarzy były trudne
- powiedział łodzianin.
Zobacz też: Afera w "Milionerach. Uczestniczka zauważyła błąd w pytaniu. Hubert Urbański: Myślałem, iż wyjdziesz
W jakich miejscach rosną borowiki? Tu znajdziesz ich najwięcej
Borowik szlachetny, nazywany też prawdziwkiem, to jeden z najpopularniejszych grzybów w Polsce. Doceniany jest przede wszystkim za mięsisty trzon, obszerny kapelusz, charakterystyczny aromat i wyjątkowy smak. Rośnie na wilgotnych glebach, często w pobliżu drzew liściastych, takich jak dęby i buki. Występuje jednak także w lasach mieszanych, przy sosnach i świerkach. Najlepiej szukać go przy drogach, polanach i na skrajach terenów zalesionych. Dobrym momentem na szukanie grzybów będzie dzień lub dwa po obfitych deszczach.
Ogólnie grzyby zbieram od wielu lat, czasem zdarzają się takie giganty i zawsze cieszą najbardziej! Mój rekord z jednego roku to ponad 1000 borowików
- zdradził Przemek Ledzian.
Źródło: lodz.eska.pl
Dziękujemy, iż przeczytałaś/eś nasz artykuł.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.