Zamiast wylewać po śniadaniu, wlej do doniczki. Rośliny gwałtownie ci podziękują

Jajka na twardo to częsty dodatek do śniadań — proste, zdrowe i szybkie do przygotowania, a do tego woda z nich przyda się podczas pielęgnacji niejednej rośliny. Zamiast wylewać ją do zlewu, lepiej przestudzić i dostarczyć kwiatom.

Skorupki jajek zawierają sporo minerałów, które mają korzystny wpływ na kondycję roślin m.in. wapń, cynk, żelazo czy też fosfor. Te mikroelementy podczas gotowania są uwalniane do wody, przez co podlewanie kwiatów taką odżywką wspomaga ich wzrost, prawidłowe kwitnienie poprzez dostarczenie składników wspierających ich naturalny rozwój. Ponadto można oszczędzać wodę — zamiast nabierać ją z kranu, wykorzystać już gotową, która w innym przypadku spłynęłaby w zlewie.

Ponadto taka woda wzmacnia odporność rośliny — nie trzeba tak często kupować dodatkowych nawozów, które również kosztują, przez co można oszczędzić. Ponadto pomaga ona zachować odpowiednie pH gleby (to pozwala na lepsze przyswajanie innych składników). Oczywiście można ją również wykorzystać do kwiatów ogrodowych, szczególnie kwasolubnych np. azali.

Sprawdź także: Koniecznie posadź te kwiaty jeszcze w sierpniu. Twoje rabaty będą najpiękniejsze w okolicy

Przede wszystkim należy ją ostudzić — najłatwiej przelać ją do konewki i podlewać kwiaty tak jak normalną wodą. Można ją również przelać do spryskiwacza i opryskiwać liście, warto to zastosować w przypadku niedoborów wapniowych, które objawiają się brązowieniem liści. Woda po gotowaniu jajek sprawdzi się jako pożywka dla wielu roślin doniczkowych, można nią podlewać storczyki, gubosze czy też sansewierii.

Można również wykorzystać skorupki po jajkach — włożyć je do doniczki i przysypać ziemią. Skorupki umieszczone w doniczce również uwolnią składniki potrzebne do wzrostu rośliny. Taki nawóz można stosować raz na kwartał, maksymalnie raz na miesiąc. Wodę po jajkach można używać jak zwykłą wodą kranową do podlewania.