Kiedy policjanci zajmujący się kontrolą zwierząt dostali smutno wyglądającego „porzuconego” Pit Bulla, wiedzieli, iż nie ma zbytniej nadziei dla tego starszego niemowlęcia. Pit Bull został nazwany Hank i został umieszczony w rodzinie zastępczej. Jednak choćby po treningu nawyków i socjalizacji Hank nie „zachowywał się” tak, jak chcieli adopcyjni.
Biedny lub zwierzak został uznany za „nieudacznika” i umieszczony na liście zabitych.
Niemniej jednak cud się wydarzył, gdy wśród pracowników schroniska znalazł się obraz „zaginionego psa”, który wyglądał dość podobnie do Hanka. Zaginiony zwierzak, Tytan, został skradziony rok temu, a jego załamany właściciel, Barry Gearhart, od tamtej pory różnymi metodami szukał swojego ukochanego psa.
Zaledwie 2 dni przed eutanazją Hanka pracownicy powiadomili Barry’ego o Hanku.
Zdeterminowany samiec przybiegł do schroniska iz niepokojem pobiegł do budy. Ledwie zajęło drugie miejsce, aby Barry rozpoznał swojego psa, a także mężczyzna załamał się, gdy wyciągnął rękę do swojego opuszczonego psa.
Widząc psychologiczną reakcję Pit Bulla po raz pierwszy, pracownicy nie mieli wątpliwości, iż był on niewątpliwie Tytanem!
Dzięki temu szczęśliwemu zbiegowi okoliczności Tytan wrócił do domu w bezpiecznych ramionach swojego taty. Tytan był z Barrym odkąd był małym szczeniakiem, co wyjaśnia, dlaczego wahał się przed rozgrzewką do jakiejkolwiek innej osoby. Co za niezwykłe, a zarazem cudowne szczęśliwe zakończenie!
Kliknij poniższy klip wideo, aby obejrzeć pełne łez spotkanie Titana i Barry’ego w schronisku po roku rozłąki!
Proszę „UDOSTĘPNIJ”, aby przekazać tę historię bliskiemu przyjacielowi lub członkowi rodziny
