Yale Smart Wideodomofon już w naszych rękach

7 miesięcy temu
Zdjęcie: Yale Smart Wideodomofon


Przy okazji targów IFA 2023 w Berlinie udało nam się odwiedzić prezentację Yale, które miało się czym pochwalić. Producent pokazał naprawdę sporo nowych produktów z kategorii smart security. Właśnie bierzemy się za Yale Smart Wideodomofon, który trafił do nas na testy.

Oczywiście to nie jedyne urządzenie z serii, które do nas trafiło, więc w najbliższym czasie możecie się spodziewać serii artykułów, które pokażą Wam jak interesujący i fajny system, można zbudować na bazie produktów tego producenta.

Na pierwszy ogień bierzemy smart wideodomofon, który zapewni nie tylko bezpieczeństwo, ale również dobry kontakt z gośćmi, którzy czekają pod naszym lokum.

Yale jest z nami od ponad 150 lat!

Yale to firma, której nie trzeba przedstawiać Polakom. Chyba każdy miał do czynienia z zamkami i kłódkami tej firmy. Warto jednak wspomnieć, iż firma powstała w 1868 roku w Stamford, w stanie Connecticut w USA. Założyło ją dwóch bardzo mądrych inżynierów — Henry R. Towne oraz Linus Yale Jr. Firma odnosiła ogromne sukcesy w branży zamków i zabezpieczeń. Dzięki temu udało się nie tylko sprzedawać na ogromną skalę, ale również wygrywać przetargi na zabezpieczenie pierwszych drapaczy chmur jak budynek Chryslera czy Lincolna, co było naprawdę mobilizującym osiągnięciem. W 2000 roku za ponad miliard dolarów Yale został przejęty przez szwedzki konglomerat Assa Abloy, który zrzesza producentów z rynku drzwi i bram, zabezpieczeń oraz alarmów. Od dwóch lat patrzę jednak na Yale bardziej łapczywym okiem. Ich produkty z kategorii smart to coś, co naprawdę może ułatwić życie i uczynić je bezpieczniejszym.

Yale Smart Wideodomofon

Mam w domu wideodomofon. Niektórzy znajomi po jego instalacji mocno mu się przyglądali. Kilku z nich stwierdziło, iż w zasadzie nie jest on potrzebny. Ja mam na ten temat inne zdanie. To pierwsza linia obrony domu. Dodatkowo to również coś świetnie czuwa i informuje o przybyciu gości lub wizycie kuriera. Co więcej, umożliwia też dwustronną komunikację z nimi. Jestem przekonany, iż LITERALNIE każdy, powinien mieć taki sprzęt. Kilka tygodni temu jeden z redaktorów pokazał nam zatrważające wideo. Jego smart dzwonek nagrał mężczyznę, który jak się okazało, robił rekonesans przed włamaniem i kradzieżą. Na szczęście nic więcej się nie wydarzyło, bo kamera wystraszyła agresora. Yale Smart Wideodomofon to całkiem nowe urządzenie. Mieliśmy okazje przyjrzeć mu się, we wrześniu zeszłego roku, gdy jeszcze nie był dostępny na rynku. Teraz mamy do niego pełny dostęp i możliwość przetestowania.

Funkcje i możliwości

Yale Smart Wideodomofon umożliwia widzenie i nagrywanie gości osób przed domem oraz dwukierunkowy kontakt z nimi. Wszystko to z dowolnego miejsca na ziemi, dzięki temu, iż sprzęt łączy się z naszą domową siecią WiFi. Urządzenie przygotowane jest do montażu na zewnątrz domu i wspiera normą IP65 (jest odporne na warunki atmosferyczne). System kamery w wideodomofonie pozwala na obserwację w dzień oraz w nocy. Nagranie ma jakość Full HD i cechuje się czytelnym, ładnym obrazem. Pole widzenia ma 154 stopnie, co pozwoli dostrzec cały obszar przed drzwiami lub bramą. Urządzenie posiada wbudowany akumulator, ale dysponuje też możliwością stałego połączenia z siecią elektryczną. Na panelu frontowym znajduje się duży przycisk dzwonka z podświetlaniem. Jest tu też głośnik i mikrofon, aby można było prowadzić za jego pomocą rozmowę lub nasłuch. Całość łączy się z aplikacją Yale Home, która jest prosta w konfiguracji i używaniu. Dzięki niej dostajemy powiadomienia i podgląd obrazu za każdym razem, gdy kamera wykryje ruch lub ktoś naciśnie dzwonek. Daje ona też dostęp też dodatkowych możliwości takich jak rozpoznawania AI dla ludzi, zwierząt, a choćby paczek kurierskich! Dodatkowo można też skorzystać z banku nagrań, które zapisywane są w chmurze i przetrzymywane przez 30 dni. Urządzenie integruje się również z Yale Linus Smart Lock L2. jeżeli dysponujemy smart zamkiem oraz Yale Smart Wideodomofonem, cieszyć się możemy dodatkowymi możliwościami. Jedną z najciekawszych jest ta, która pozwala zobaczyć dzięki wideodomofonu, kto jest przed domem, a jeżeli będzie to bezpieczne, można wpuścić taką osobę dzięki Yale Linus Smart Lock L2. Yale Smart Wideodomofon współpracuje również z Google Home oraz Amazon Alexa. Niestety nie miałem okazji przetestować tej możliwości.

Plan premium

Yale Home oferuje podobnie jak konkurenci plan premium z dodatkowymi możliwościami. W jego ramach można skorzystać z dwóch dodatkowych funkcji:
  • Banku nagrań — pozwala on przetrzymywać nagrania i zdjęcia przez 30 dni w chmurze i mieć dostęp do nich w dowolnej chwili i miejscu.
  • Rozpoznawania ruchu AI — zaawansowany system rozpoznawać będzie konkretne osoby, pojazdy, zwierzęta, a choćby paczki. Dodatkowo możliwe będą do tworzenia harmonogramy działania.
[gallery link="file" columns="2" size="full" ids="232572,232571"] Niestety opcja subskrypcji nie jest dostępna dla Polskich użytkowników. Sprawdziłem jednak możliwość zalogowania, jako użytkownik z obcego kraju a podanie międzynarodowej karty płatniczej pozwala przeprocesować płatność. Przykładowa cena dla użytkowników Wielkiej Brytanii to 3,5 funta. To równowartość około 17,5 zł — czyli całkiem niewiele, za lepszą ochronę.

Pierwsze wrażenia

Zasadniczo to już mój drugi kontakt z urządzeniem, po tym premierowym w Berlinie. Wiedziałem mniej więcej czego się spodziewać. Małe opakowanie skrywa w zasadzie wszystko, czego tu moglibyśmy sobie życzyć. Yale Smart Wideodomofon jest wykonany z wysokiej jakości tworzyw sztucznych. Obudowa jest smukła i solidna. Nic tu nie trzeszczy i nie skrzypi. Ma też słuszny ciężar ze względu na wbudowany akumulator (który można doładować dzięki portu USB Typu C). Front wideodomofonu jest czarny. U góry znalazło się oczko kamery, a u dołu przycisk dzwonka z otoczką, która świeci na zielono gdy kamera wykryje przed sobą ruch. To, czego nie widać to wbudowany głośnik oraz mikrofon. Ten pierwszy jest dostatecznie głośny, choćby gdy przy domu jest hałas lub ruchliwa droga.

Aplikacja Yale Home

Do obsługi Yale Smart Wideodomofonu producent oddał kompleksową aplikację, która integruje inne urządzenia w jednym miejscu. Mamy tu dostęp do wszelkich możliwości konfiguracyjnych, które ułatwią obsługę. [gallery columns="4" link="file" size="full" ids="232569,232575,232574,232573"] Możemy dostęp do trybu nocnego, możliwości nagrywania dźwięku, jakości materiału wideo, alarmu ruchu, opcji powiadomień, alarmu sabotażowego (gdy ktoś majstruje przy sprzęcie). Dodatkowo znajdziemy tu też ustawienia konfiguracyjne w tym WiFi i dodatkowego dzwonka (jeśli go dokupiliśmy).

Montaż i konfiguracja

Montaż sprzętu jest naprawdę prosty. Producent wyposażył go w możliwość zasilania z sieci elektrycznej 8-24 V lub dzięki wbudowanemu zasilaczowi 6500 mAh, który powinien wystarczyć na od 4 do 6 miesięcy działania. Urządzenie po rozładowaniu można naładować przy pomocy USB Typu C, które znajduje się tylnej stronie. Dodatkowo można również skorzystać z dedykowanego zasilacza, podłączanego do gniazdka AC, o symbolu Yale - SV-USB3M-1A-W. https://www.youtube.com/embed/5m85ddS6MCw Yale posiada dwie możliwości montażu na ścianie lub drzwiach — za pośrednictwem dwustronnej pianki (wersja do montowania na drzwiach i zasilaniu z akumulatora) lub poprzez przytwierdzenie płytki montażowej dzięki wkrętów i kołków rozporowych. Dodatkowo w zestawie znalazł się dystans, który pozwala umieścić urządzenia pod kątem. Inicjalizacja sprzętu jest chyba jeszcze szybsza niż wywiercenie dwóch dziurek montażowych. Wystarczy włączyć dzwonek, zainstalować aplikację i poprzez zeskanowanie kodu QR sparować sprzęt z naszą siecią WiFi i telefonem. Wcześniej potrzebne jest jednak założenie konta Yale Home — ja ten etap przeszedłem już wcześniej, to również prosta sprawa!

Dodatkowy gong (dzwonek) do drzwi

Yale zrobił to, o czym konkurencja zapomniała. Do Smart Widedomofonu można dokupić dodatkowe gongi czy też dzwonki. Yale - SV-VDBCH-1A-W to mała kostka instalowana w gniazdku sieciowym. Komunikuje się ona ze Smart Wideodomofonem dzięki sygnału radiowego o częstotliwości 433 MHz. Dzięki temu możliwe jest uzupełnienie domu o kilka takich samych dzwonków. To rewelacyjne rozwiązanie, jeżeli jesteście właścicielami większego domu. Sprzęt posiada 2-watowy głośnik, pokrętło głośności, przycisk wyciszenia oraz możliwość wyboru jednego z 7 dźwięków. Sprzęt łatwo można sparować za pośrednictwem aplikacji Yale Home.

Wrażenia końcowe

Yale Smart Wideodomofon to inteligentny i przemyślany sprzęt, który zadba o bezpieczeństwo oraz możliwość łatwego kontaktu z naszymi gośćmi. Aplikacja do obsługi sprzętu Yale Home pozwala na obsługę z dowolnego miejsca na ziemi. Funkcje subskrypcyjne wzbogacają sprzęt o możliwości AI i rozpoznawanie zwierząt, samochodów, a choćby paczek!
Obraz i dźwięk z domofonu jest naprawdę dobrej jakości. Urządzenie działa też choćby znacznie oddalone od domu (w moim przypadku 11 metrów, na bramie posesji). Pojemny akumulator pozwoli zapomnieć o ładowaniu domofonu, ale możliwe jest też podłączenie do sieci elektrycznej. Coś, czego mi naprawdę brakuje w prywatnym wideodomofonie to możliwość podłączania dodatkowych dzwonków — Yale pozwala podłączyć ich choćby kilka!
Wydaje mi się, iż mogę z całą śmiałością polecić ten sprzęt wszystkim czytelnikom. To jednak nie wszystko, co mam do powiedzenia o Yale — w przygotowaniu powstają również kolejne teksty o Smart Alarm oraz Linus Smart Lock L2.
Idź do oryginalnego materiału