XVI Hubertus w Tokarni

wildmen.pl 4 tygodni temu

Największy Hubertus w Polsce organizuje Zarząd Okręgowy PZŁ w Kielcach z Marszałkiem Województwa Świętokrzyskiego.

Znajomi myśliwi wielokrotnie pytali, czy chcę zobaczyć największego w Polsce Hubertusa i zapraszali do Tokarni. Co roku, niezmiennie w pierwszą niedzielę października, na terenie Skansenu Wsi Świętokrzyskiej odbywa się Hubertus Świętokrzyski. W końcu pojechałem, a moje wrażenia przerosły oczekiwania.

Reklama

Popularyzacja łowiectwa

Wydarzenie organizują Marszałek Województwa Świętokrzyskiego oraz Zarząd Okręgowy Polskiego Związku Łowieckiego w Kielcach. Celem pikniku jest popularyzacja łowiectwa oraz prezentacja współpracy myśliwych z rolnikami.

W tym roku pod sceną było 55 pocztów sztandarowe kół łowieckich okręgu kieleckiego

Lokalizacja idealna, z zapleczem dużego parkingu, położona 20 kilometrów od Kielc, w zakolu Czarnej Nidy na obszarze 65 hektarów jest w stanie spełnić oczekiwania najbardziej wymagających gości. I nie można porównać tego miejsca z hubertusami odbywającymi się na boiskach sportowych, czy choćby w fosie Zamku w Malborku. Klimat skansenu jest nie do podrobienia!

Reklama

Podczas Hubertusa pod namiotami i wiatami prezentowało się w tym roku 27 kół łowieckich okręgu. Odwiedzających częstowali pieczonymi dzikami oraz myśliwskimi wędlinami. Były też stoiska edukacyjne z konkursami dla dzieci, które prowadziły żony myśliwych…

Marta Stęplewska z KŁ „Ryś” w Kielcach ze swoim jamnikiem szorstkowłosym

Hubertusowi Świętokrzyskiemu towarzyszyła Wystawa Psów Myśliwskich, do której zgłoszonych zostało ponad 160 czworonogów. Piknik tradycyjnie rozpoczyna msza, po której następuje przemarsz pocztów sztandarowych z kościoła pod scenę.

Reklama

Siedem tysięcy gości!

Na niedzielną imprezę można było wejść za darmo. Taki bonus czekał na każdego, kto wziął udział w akcji krwiodawstwa, przygotowanej przez OSP w Tokarni. Pozostali musieli wykupić bilet…

Jak podało biuro skansenu myśliwski piknik odwiedziło ponad siedem tysięcy gości!

Reklama

Nie trzeba się długo zastanawiać, żeby zrozumieć, co stanowi o sukcesie Hubertusa Świętokrzyskiego. Szesnaście udanych pikników przez kolejne lata, to satysfakcja uczestników i zadowolenie gości. Na czele komitetu organizacyjnego od samego początku stoi łowczy okręgowy z Kielc – Jarosław Mikołajczyk – którego darzy powszechnym szacunkiem całe środowisko świętokrzyskich myśliwych.

Zespół Reprezentacyjny PZŁ pod dyrekcją Mieczysława Leśniczaka

Na koniec tradycyjnie „Vernyhora”

Na długo przed datą imprezy we wszystkich regionalnych mediach pojawiają się informacje o pikniku, co jest najważniejsze dla uzyskania tak doskonałej frekwencji. Tutaj nie ma przeciwników łowiectwa. Nikt przed wejściem nie wystawia antyłowieckich transparentów. Hubertusy w Tokarni same się bronią, a każdy protest byłby w tym miejscu po prostu śmieszny…

Na zakończenie dnia, przy dźwiękach zespołu „Vernyhora” Sławomira Pawlikowskiego można było zatańczyć w folkowych rytmach zespołu grającemu muzykę etniczną opartą na rdzennych słowiańskich rytmach. Łowczy okręgowy Jarosław Mikołajczyk oprócz tego, iż tradycyjnie pokazał jak się organizuje największy Hubertus w Polsce, to udowodnił również, iż potrafi zatańczyć, a choćby zaśpiewać…

Łowczy okręgowy Jarosław Mikołajczyk przy dźwiękach folkowych rytmów zatańczył dając przykład inny, jak należy się bawić

Wracając do domu już wiem, jak zaplanować kalendarz za rok, żeby w pierwszą niedzielę października przyszłego roku, odwiedzić Tokarnię…

Andrzej Skrzypiec (z prawej) z przedwojennym linorytem Leli Pawlikowskiej przestawiającym św Huberta
W Tokarni nie zabrakło przedstawiciela rasy psa św Huberta – Bloodhounda
Myśliwi z KŁ „Ryś” w Kielcach
Za sprawą okładki jednego z czasopism myśliwskich, Andrzejem Skrzypcem spotkał się Andrzej Wierzbieniec
Zespół „Vernyhora” po raz dziesiąty został zaproszony do Tokarni, na życzenie publiczności nie obyło się bez bisów
Idź do oryginalnego materiału