Petardy i fajerwerki to dla wielu osób nieodłączny element sylwestrowej nocy. Jednocześnie coraz więcej miast w Polsce i Europie decyduje się wprowadzić zakaz ich używania w ten konkretny dzień.
Choć w Płocku takiej decyzji nie podjęto, pojawiają się liczne apele do mieszkańców, by "nie strzelać w sylwestra". Jeden z nich wystosował płocki ogród zoologiczny.
Apel pracowników zoo. "Dzieje się tragedia, której nie widzimy"
Pracownicy zoo podkreślają, iż głośny huk towarzyszący materiałom pirotechnicznym dla wielu istot nie jest zabawą, ale walką o przetrwanie.
- Co roku po nocy sylwestrowej schroniska pękają w szwach od psów, które zerwały się ze smyczy w popłochu. W lesie i parkach dzieje się tragedia, której nie widzimy. Ptaki wypłoszone z nocnych kryjówek, w panice uderzają w szyby budynków i linie energetyczne. Zwierzęta wybudzone ze snu zimowego tracą energię, której nie są w stanie uzupełnić, co zimą oznacza dla nich śmierć - wyjaśniają.
Powoduje on także panikę wśród podopiecznych ogrodów zoologicznych. Pracownicy przypominają, iż te - w przeciwieństwie do dzikich zwierząt - nie mają dokąd uciec. W obliczu zagrożenia mogą więc próbować uderzać w ściany i ogrodzenia wybiegów.
- Dla żyraf, zebr czy antylop – zwierząt płochliwych z natury – nagły huk to sygnał do ucieczki. Ich serca pracują wtedy na granicy wytrzymałości, co może prowadzić do nagłego zgonu z powodu stresu. Panika u samic karmiących lub opiekujących się młodymi może doprowadzić do odrzucenia potomstwa, a w skrajnych przypadkach – do przypadkowego stratowania młodych - kontynuują.
Nie chodzi tylko o zwierzęta
Głośne dźwięki wydawane przez petardy mogą wywołać panikę nie tylko wśród zwierząt.
Pracownicy płockiego zoo przypominają także o osobach neuroróżnorodnych, seniorach, osobach z chorobami serca oraz weteranach czy uchodźcach wojennych. U każdego z nich nagłe wystrzały są w stanie spowodować realne konsekwencje zdrowotne.
Podkreślają też, iż materiały pirotechniczne szkodzą środowisku.
- Dlatego bądźmy zmianą! Zamiast petard wybierzmy zimne ognie, lasery lub po prostu spokojny czas z bliskimi. Świętujmy tak, aby nikt przez nas nie cierpiał - czytamy w apelu, który wystosowali do płocczan.
Tak jak wspomnieliśmy, oficjalnego zakazu korzystania z petard czy fajerwerków w Płocku nie ma. Uważacie, iż powinien zostać wprowadzony?








