Wygląda zwyczajnie, ale to drzewo śmierci. Lepiej się do niego nie zbliżać

1 rok temu
Zdjęcie: Drzewo śmierci daje owoce przypominające małe jabłuszka. Fot. Wikimedia Commons


Z pozoru wygląda zwyczajnie, ale to prawdziwe drzewo śmierci. Manchineel wpisano do Księgi Rekordów Guinnessa jako najbardziej zabójcze drzewo świata. Wszystko przez to, iż jakikolwiek kontakt z tą rośliną może zakończyć się poważnymi obrażeniami lub śmiercią.

Hippomane mancinella i manchineel to oficjalne nazwy zabójczego drzewa. Hiszpanie mówią na nie jednak arbol de la muerte, czyli drzewo śmierci. Na Karaibach nazywa się je natomiast trującą gujawą. I nie ma w tym ani odrobiny przesady. Każdy kontakt z niebezpieczną rośliną może okazać się zabójczy.

Dlaczego manchineel to drzewo śmierci?

Swoją sławę drzewa śmierci manchineel zyskało przez swoje trujące adekwatności. Drzewo wytwarza gęsty, mleczny sok, który wydziela się z każdej jego części — kory, liści oraz owoców przypominających małe jabłuszka. Zawiera on silnie toksyczny farbol. To właśnie z jego powodu praktycznie każdy kontakt z trującą gujawą może być fatalny w skutkach. jeżeli sok wejdzie w kontakt ze skórą, powstaną na niej ostre, przypominające oparzenia pęcherze. Dotknięcie oczu może zakończyć się utratą wzroku. Niebezpieczne jest choćby stanie pod tą niebezpieczną rośliną w czasie deszczu. Równie opłakane skutki może mieć wdychanie dymu z płonącego drewna. Jedzenie trujących jabłuszek w najlepszym wypadku doprowadzi do poparzenia przewodu pokarmowego i narządów wewnętrznych, ostrej biegunki oraz wymiotów. Spożycie ich w większej ilości może natomiast zakończyć się śmiercią.

Drzewo śmierci daje owoce przypominające małe jabłuszka. Fot. Wikimedia Commons

Gdzie rośnie zabójcze drzewo?

Drzewo śmierci można spotkać w tropikach. Rośnie w Ameryce Środkowej, na Karaibach, a także w części Ameryki Południowej i Północnej. Wszędzie, gdzie rośnie manchineel, pojawiają się czerwone krzyże i tabliczki ostrzegawcze. Lokalne władze informują na nich o trujących adekwatnościach rośliny i zalecają unikanie jakiegokolwiek kontaktu z jej powierzchnią. Ignorowanie tych znaków, jak już wiesz, może być tragiczne w skutkach. Pod koniec lat 90. ubiegłego stulecia przekonały się o tym dwie turystki, które podczas wizyty na wyspie Tobago skosztowały owoców trującej gujawy. Na szczęście zjadły ich na tyle mało, iż lekarze zdołali je uratować. Płukanie ich gardeł z toksyn trwało jednak wiele godzin, a przez cały ten czas kobiety czuły potworny ból.

Drzewo śmierci jest oznaczane tabliczkami ostrzegawczymi. Fot. Wikimedia Commons

Dlaczego drzewo śmierci nie zostało unicestwione?

Pewnie zastanawiasz się, dlaczego tak niebezpieczna roślina nie została wycięta co do sztuki i unicestwiona? Ekologowie i naukowcy z pewnością nie zgodziliby się na to, by niszczyć jakikolwiek gatunek drzewa, choćby jeżeli jest trujące i stwarza zagrożenie dla ludzi. Manchineel ma ogromne znaczenie dla ekosystemu. W miejscach, gdzie rośnie, pomaga spowalniać erozję gleby. Poza tym drewno trującej gujawy jest wykorzystywane przez stolarzy. Choć brzmi to nieprawdopodobnie, na Karaibach od wieków stosuje się odpowiednio pocięte i wysuszone na słońcu (w celu usunięcia trujących soków) drewno manchineel do produkcji mebli.

Manchineel wygląda zwyczajnie, ale to drzewo śmierci. Fot. Wikimedia Commons

Idź do oryginalnego materiału