W centrum Radomia wycięto drzewa. Kilkanaście z nich poszło pod topór na ul. Piłsudskiego. Dwa zniknęły z ul. Sienkiewicza.
— Szkoda, iż natura zostaje wypierana coraz częściej z tych najpiękniejszych fragmentów naszego miasta — usłyszał reporter Polskiego Radia RDC od jednego z mieszkańców.
Rzecznik Miejskiego Zarządu Dróg i Komunikacji Dawid Puton przekazał, iż wycinka odbyła się zgodnie z prawem. Jak zaznaczył, w miejscach wycinek znajduje się strefa parkowania.
— Kondycja zdrowotna tych drzew była mocno niezadowalająca i zagrażała bezpieczeństwu. Wszystko odbyło się tutaj zgodnie z prawem — powiedział Puton.
Wycinkę przeprowadzono za zgodą wojewódzkiego konserwatora zabytków po konsultacjach z radomskim konserwatorem zieleni. Miasto planuje nasadzenie w tym miejscu nowe drzewa.