Właściciel parku rozrywki wpadł na pomysł, który miał przyciągnąć odwiedzających gości. Mężczyzna przemalował osła, by wyglądał jak zebra. Tego typu praktyki stają się plagą.
Pod koniec stycznia w mediach społecznościowych na koncie parku rozrywki w prowincji Szantung, w skład którego wchodzi minizoo, opublikowano wpisy informujące o nowym mieszkańcu – zebrze. Zdjęcia i nagrania wywołały ożywioną dyskusję w internecie nie ze względu na egzotyczność zwierzęcia, a nienaturalnie wyglądające pasy na tułowiu i kształt jego głowy, typowy bardziej dla osła.
Sprawą zainteresowała się lokalna prasa, która po rozmowie z pracownikami parku ujawniła, iż to zwykły osioł przemalowany przez szefa parku „dla zabawy”. Tłumaczono, iż w ogrodzie zoologicznym w tej samej miejscowości w ubiegłym roku pojawiły się psy ucharakteryzowane na pandy, a ich szef zainspirował się tym pomysłem i chciał sprawdzić, czy jego „zebra” przyciągnie więcej odwiedzających.
Kilka dni temu zoo w Taizhou we wschodniej prowincji Zhejiang ponownie znalazło się w centrum zainteresowania po tym, jak psy chow chow tym razem „wcieliły się” w tygrysy. W maju 2024 roku ta sama rasa udawała pandy.
Dotychczas chińskie władze nie podjęły stanowczych kroków w celu zwalczania tego rodzaju praktyk.
Z Pekinu Krzysztof Pawliszak (PAP)