Właściciel głodzonych pod Prochowicami owczarków niemieckich stracił swoją hodowlę

pulslegnicy.pl 1 miesiąc temu

Rok więzienia w zawieszeniu, 10-letni zakaz posiadania zwierząt, 10 tys. zł nawiązki i przepadek wszystkich psów – taki wyrok usłyszał właściciel pseudohodowli owczarków niemieckich z Cichoborza w gminie Prochowice. Decyzja sądu nie jest prawomocna.

Pseudohodowla pod Prochowicami zamknięta została przed rokiem w tzw. trybie interwencyjnym przez służby weterynaryjne. Na jej terenie znajdowało się 36 psów głownie owczarków niemieckich. Były w dramatycznym stanie. Bały się ludzi, były wychudzone, nie miały wody ani legowisk.

– Psy były zarobaczone, na skórze miały zmiany wywołane pasożytami, nie było wody w ich pojemnikach, a zwierzę musi mieć stały dostęp do wody. Nie było również karmy do zabezpieczenia potrzeb bytowych tych zwierząt – mówi Barbara Małecka-Salwach, Powiatowy Lekarz Weterynarii w Legnicy.

Decyzją Sądu Rejonowego w Legnicy właściciel psów za znęcanie się nad zwierzętami ze szczególnym okrucieństwem skazany został na rok więzienia w zawieszeniu na trzy lata, otrzymał nadzór kuratora, dziesięcioletni zakaz posiadania zwierząt, będzie musiał zapłacić 10 tys. na rzecz Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami. Psy zostały mu odebrane.

To właśnie legnicki TOZ zainicjował interwencję w Cichoborzu.

– Ten wyrok bardzo nas cieszy. Każdy taki wyrok uświadamia naszemu społeczeństwu, iż zwierzęta żyją wśród nas, czują tak samo, jak my – mówi Magdalena Filipowicz z TOZ w Legnicy.

(źródło: Telewizja Regionalna)

Idź do oryginalnego materiału