Do niepokojącego incydentu doszło w ubiegły weekend. Wówczas wilk pojawił się w pobliżu domów w miejscowości Łabowa, w województwie małopolskim. Jak poinformował serwis miastoNS, drapieżnik w pogoni za jeleniem wtargnął na jedną z posesji, po czym zagryzł swoją ofiarę. Później "przez całą noc kręcił się wokół domu".
REKLAMA
Zobacz wideo Ekspertka: kilka osób pyta, jakie wilki tak naprawdę są
Wilk zabił jelenia w przydomowym ogródku. Widywany był także w innych miejscach
Jak przekazał jeden z mieszkańców, całe zdarzenie zostało zarejestrowane przez kamerę znajdującą się w pobliżu domu, przy którym pojawił się wilk. Ponadto ślady na śniegu jasno wskazują, iż tej samej nocy drapieżnik wielokrotnie przechadzał się w pobliżu posesji, gdzie doszło do ataku na jelenia, oraz innych domów. To wydarzenie sprawiło, iż mieszkańcy zaczęli obawiać się o własne bezpieczeństwo. Tym bardziej iż - jak sami przekonują - wilk pojawiał się wcześniej także w innych częściach miejscowości.
Jesteśmy zaniepokojeni tym, iż wilk nie boi się podejść tak blisko domu. Inni mieszkańcy również widzieli go obok swoich domów
- napisał mieszkaniec w wiadomości cytowanej przez "Gazetę Krakowską". W związku z nagraniem sprawą zainteresowali się również urzędnicy gminy Łabowa, publikując apel skierowany do mieszkańców.
Informujemy mieszkańców, iż w ostatnim czasie na obszarze Górnej Łabowej miejscowe Koło Łowieckie 'Głuszec' odnotowało ataki wilków w bezpośrednim sąsiedztwie zabudowań. Apelujemy o ostrożność oraz zabezpieczenie zwierząt gospodarskich. Dziękuję właścicielowi firmy OGRODOM za udostępnienie nagrania
- czytamy w komunikacie opublikowanym na Facebooku.
Wilki zaczynają zbliżać się do człowieka. Ucieczka nie jest rozwiązaniem
Obawy mieszkańców sprawiły również, iż specjalny komunikat wystosował Piotr Majka, zastępca Nadleśniczego Nadleśnictwa Nawojowa. Poprosił mieszkańców, aby zachowali nie tylko ostrożność, ale także spokój.Zobacz też: Co roku umiera przez to kilka milionów ludzi. Polska w czołówce niechlubnego rankingu
Populacja wilków rośnie, a drapieżniki te coraz bardziej oswajają się z zapachem człowieka, przez co zdarzy się, iż mogą podejść bliżej. Zazwyczaj, gdy tylko poczują nasz zapach, uciekają. o ile chodzi o ten konkretny przypadek, to podobne się zdarzają. Zwierzę uciekając przed wilkiem, czasem wpadnie przez ogrodzenie na teren zabudowany, gdzie dopadnie go drapieżnik
- wyjaśnił ekspert w rozmowie z "GK". Przy okazji przypomniał także o kilku podstawowych zasadach. Osoby mieszkające w pobliżu lasów powinny pamiętać o szczelnym zamykaniu pojemników z odpadami i zamykaniu na noc zwierząt gospodarczych oraz domowych. W przypadku bliskiego spotkania z drapieżnikiem należy podnieść ręce i machać nimi w powietrzu, by rozprzestrzenić swój zapach. Dodatkowo warto też pokrzykiwać głośno ostrym tonem. Można także rzucać w jego kierunku grudami ziemi i powoli zacząć się wycofywać. Dobra wiadomość jest jednak taka, iż tego typu spotkania są niezwykle rzadkie.
Dziękuje my, iż przeczytałaś/eś nasz artykuł.Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.