Jeden z najstarszych gibonów białorękich na świecie mieszka we wrocławskim zoo. Warto go odwiedzić! Ogród zoologiczny zaprasza także w nowe miejsce na karmienie hipopotamów. To prawdziwe show!
Gibek właśnie skończył 45 lat! To prawdziwy rekordzista. W naturze te piękne zwierzęta dożywają zwykle 25-30 lat, a solenizant już dawno przekroczył tę granicę. Gibony to niezwykli akrobaci w świecie zwierząt. Poruszają się brachiacją, czyli przemieszczają się, huśtając się na długich rękach z gałęzi na gałąź. Dzięki temu poruszają się w koronach drzew szybciej i sprawniej niż na ziemi. Ich charakterystyczne „białe rękawiczki” na dłoniach i stopach sprawiają, iż nie sposób pomylić ich z innymi małpami. To także prawdziwi śpiewacy gibbony słyną z porannych koncertów. Samiec i samica śpiewają wspólne duety, które pełnią rolę muzycznego „podpisu” danej pary. Gdy w pobliżu pojawi się drapieżnik, zmieniają swój śpiew w alarmowy sygnał ostrzegawczy. Wpadnijcie odwiedzić Gibka!

Zoo cały czas dba o to, aby zwiększać atrakcyjność podglądania zwierząt. Ostatnio można hipopotamy obserwować podczas posiłku zza szyby w Afrykarium! Warto!
– To jedyne takie widowisko w Polsce, które zobaczycie w naszym Afrykarium - przyjdźcie i zobaczcie je na własne oczy! Na lądzie ciężcy zawodnicy, w wodzie to z kolei mistrzowie eleganckich ruchów – śmieje się Weronika Łysek z zoo.
Pokazowe karmienia hipopotamów pod wodą realizowane są od poniedziałku do czwartku o godzinie 11:00 w Afrykarium. W pozostałe dni można je oglądać z tarasu widokowego, czyli tam gdzie wcześniej.