Najpierw go wykorzystali, a potem się go pozbyli. Chodzi o historię bezdomnego psa Saturna, który został adoptowany tylko po to, aby wyciąć mu nerkę. Po sześciu latach walki sąd uznał lekarza weterynarii Jacka S. za winnego znęcania się nad zwierzętami. To precedensowy wyrok w polskim prawie. – Mamy nadzieję, iż dzięki tej sprawie żadne bezdomne zwierzę nie padnie już ofiarą takich pseudoeksperymentów – mówi adwokatka Katarzyna Topaczewska.