Poza moją pasją przyrodniczą jestem także wielkim fanem konkursu Eurowizji. Był w moim życiu także taki etap, iż współprowadziłem jeden z największych portali eurowizyjnych – „ESC24”. Dzisiaj już on nie istnieje, ale ja pozostałem wierny temu muzycznemu wydarzeniu i należę do stowarzyszenia OGAE Polska. Dlatego też postanowiłem połączyć Eurowizję i moją przyrodniczą pasję w spójną całość. Dokonałem subiektywnej analizy piosenek, które pojawiały się na przestrzeni lat i wybrałem dla Was te, które najmocniej odzwierciedlają elementy natury.
Zebrane informacje podzieliłem na trzy bloki:
- Zwierzęta
- Rośliny
- Żywioły
Zanim jednak przejdę do wątków przyrodniczych, to chciałbym pokrótce przypomnieć, czym jest sama Eurowizja. Wielu fanów używa skrótu ESC, czyli Eurovision Song Contest, co odnosi się do telewizyjnego widowiska muzycznego, organizowanego od 1956 roku. Ważnym elementem tego show jest prezentacja „na żywo” utworów wykonywanych przez krajowych przedstawicieli poszczególnych publicznych stacji telewizyjnych zrzeszonych w Europejskiej Unii Nadawców (EBU). Co ważne do tej unii należy także Australia i dlatego reprezentanci tego państwa od 2015 roku uczestniczą w muzycznych zmaganiach (debiut w 60. edycji konkursu).
Konkurs Piosenki Eurowizji jest najpopularniejszym i najdłużej trwającym programem telewizyjnym na świecie, który corocznie przyciąga (w zależności od statystyk) od ok. 100 do choćby 204 milionów widzów. Niektóre media podawały niegdyś sumaryczny wynik 600 mln widzów, jednak była to wartość znacząco przeszacowana. Dzięki udziałowi w konkursie światową sławę zdobyli: zespół ABBA, Céline Dione, Domenico Modugno, Julio Iglesias, Brotherhood of Man, czy Al Bano i Romina Power. Młodsi fani, dzięki Eurowizji usłyszeli o takich postaciach jak: Conchita Wurst, Jamala, Måns Zelmerlöw, Duncan Laurence, Loreen, czy zespół Måneskin. Natomiast swoje kariery próbowali reaktywować: zespół Blue, Bonnie Tyler, Kate Ryan i Patricia Kaas.
Dosyć historii, czas na sedno sprawy. Czas na muzyczną ucztę!
ZWIERZĘTA
Moje najmocniejsze skojarzenia ze zwierzętami na Eurowizji to przede wszystkim ptaki. Pojawiały się one w nazwach zespołów oraz jako niezależne tytuły piosenek. Nie powinno to jednak zaskakiwać. W końcu wielu artystów na całym świecie inspiruje się tym co dzieje się w przyrodzie, a sam śpiew ptaków działa na nas kojąco.
Od czego więc zacząć? Na pierwszy ogień pójdzie zespół o ptasiej nazwie. Mam tutaj na myśli The Common Linnets, co w tłumaczeniu z angielskiego daje nam makolągwy zwyczajne. A jak wyglądają te śliczne ptaki? Spójrzcie poniżej.
Kto więc posłużył się tak wyjątkową nazwą? Był to holenderski zespół muzyczny założony w 2013 roku, przez dwoje wokalistów country: Ilse DeLange i Waylona, którzy podczas 59. Konkursu Piosenki Eurowizji w 2014 roku z utworem „Calm After the Storm”, wywalczyli dla Holandii wysokie 2 miejsce.
Zarówno do zespołu jak i ptaków, której nazwy użyli mam ogromny sentyment. To właśnie w 2014 roku w moim ogrodzie zagościła para makolągw, która wyprowadziła lęgi i wychowała młode.
Ptasie motywy stosowane były także przez innych reprezentantów. W 2017 roku po symbolikę kosów (z ang. blackbird) sięgnęła Finlandia – niestety nie udało im się awansować do finału. Lepiej za to poszło Anouk z Holandii, która śpiewając o ptakach (tytuł „Birds”) wyśpiewała 9. miejsce w finale (i 6. miejsce w półfinale).
Poza awifauną, na Eurowizji mogliśmy usłyszeć piosenki, w których znaczącą rolę odgrywały zwierzęta. Elnur Hüseynov, śpiewał o nieszczęśliwej miłości („Wiem, iż każde serce zasługuje na walkę/ Skowyczą i ryczą, spragnieni więcej) używając symbolu wilka (tytuł: „Hour of the Wolf”).
Natomiast w 2019 roku mieliśmy wysyp przyrodniczych piosenek. Była więc Malta i Michela Pace z utworem „Chameleon”. Cytat z piosenki bardzo trafnie oddaje naturę kameleonów: „Jestem bardziej niebieska niż ocean / Jestem złota jak wschodzące słońce / Jestem czerwona jak gorące emocje„. Wbrew utartemu stereotypowi, kameleon nie zmienia barwy po to żeby wtopić się w otoczenie, tylko dlatego, żeby zakomunikować zmianę nastroju. Tak więc trzy pierwsze wersy zgrabnie łączą to z czego słynie ten niezwykły gad.
Natomiast Litwa wystawiła Jurijego Veklenko z piosenką „Run with the Lions” (cytat: „No dalej, dalej, uwolnij się, biegnij wolna / Biegnij z lwami„). Skoro wywołałem już kwestię prędkości to warto się temu przyjrzeć. Na krótkich dystansach lew może osiągnąć prędkość 50-60 km/h. Jest raczej sprinterem, a nie długodystansowcem. Dla porównania, człowiek biega z prędkością, która nie przekracza 45 km/h. Więc w odniesieniu do piosenki, człowiek ma marne szanse w pojedynku biegowym z afrykańskimi kotami.
ROŚLINY
Oficjalne narodziny sieci telewizyjnej Eurovision wiążą się bardzo mocno z transmisją telewizyjną Festiwalu Narcyzów ze szwajcarskiego miasta Montreux (data: 6 czerwca 1954 roku). Pierwotnie sieć Eurovision opierała się na naziemnej sieci przesyłowej, natomiast w tej chwili używa się niemal wyłącznie przesyłu satelitarnego. Co więcej symbolem Jeziora Genewskiego jest narcyz, a co roku w maju odbywa się Festiwal Narcyzów w Montreux. Tak więc można uznać, iż pierwotnym symbolem Eurowizji był narcyz.
Czas więc przejść do piosenek o roślinach. Tak naprawdę z florą kojarzą mi się tylko dwie eurowizyjne piosenki. Jest więc to utwór o pestce moreli (Eva Rivas – Eurowizja 2010) oraz o jesiennych liściach (Daniel Kajmakoski – Eurowizja 2015).
Skąd się wzięło połączenie Armenii i pestki moreli? Otóż morela stała się symbolem kraju Ormian i obok granatu uważana jest za narodowy owoc. Dodatkowo łacińska nazwa w klasyfikacji Linneusza to Pruna Armenica i tak trwa do dzisiaj. Natomiast drewno morelowe stanowi surowiec do wytwarzania tradycyjnego instrumentu muzycznego duduku. Sam kolor moreli jest trzecią barwą flagi Armenii. Ma ona symbolizować bogactwo płynące z wysiłku ludzkiej pracy.
W przypadku piosenki Macedonii z 2015 roku zacznę nieco przekornie. Wyraz jesień wywodzi się z prasłowiańskiego wyrazu „osenь” i oznacza „czas żniwa”. Natomiast wśród roślinnych i kwiatowych symboli Macedonii Północnej znajdują się kłosy zbóż. Idąc dalej w tych rozważaniach należy odnieść się do liści zawartych w tytule piosenki Daniela. Naturalnie liście wypełnione są chlorofilem, który w wyniku rozpadu „przekształca się” w antocyjany (w dużym uproszczeniu). Barwniki te sprawiają, iż kolor liści systematycznie się zmienia. Na początku zieleń przechodzi w żółć, a następnie w pomarańcz i czerwień. Finalnie mamy brąz i liście spadają z drzew.
ŻYWIOŁY
Ta część daje duże pole do popisu. Dlaczego? Otóż motywy żywiołów pojawiały się już w starożytności. To już wtedy zaczęto przypisywać im konkretne kolory, a później także dodatkowe aspekty, o czym później. Biały kolor odpowiadał żywiołowi wody, czarny – ziemi, czerwony – powietrzu a żółty symbolizował żywioł ognia. Zacznijmy więc od końca… bo jedna piosenka eurowizyjna jest moją ulubioną.
Ten kto mnie zna wie, iż uwielbiam cypryjski utwór z 2018 roku. Tak, mowa tutaj o Fuego i niezwykle charyzmatycznej Eleni. Zacznijmy tak: „Bo płonę i nie ochładzam się / Tak, mam ogień„. W ogólnym przekazie i symbolice żywioł ognia określany jest jako „boska iskra życia”, która odpowiada za emocje i witalność (przypisuje się go następującym znakom zodiaku: Baran, Lew i Strzelec). Poza zdobywczynią drugiego miejsca na Eurowizji także Polska zastosowała motyw ognia. Mowa tutaj o dziewczynach z zespołu Tulia (utwór „Fire of Love /Pali się”. Zważywszy na często pojawiające się pożary wywołane przez człowieka, można by uznać to za dedykacje dla pracy strażaków, którzy gaszą podpalane łąki, lasy i nieużytki.
Kontrą dla siły ognia jest woda. To ona utożsamiana jest ze sferą emocjonalną, czyli odczuwaniem i intuicją. W horoskopach symbol wody kojarzony jest z Rakiem, Skorpionem i Rybami. A jak to ma się do Eurowizji? Tutaj odniesień jest ogrom. W 2007 roku mieliśmy dwie „wodne piosenki”. Były to Bośnia i Hercegowina – Marija Šestić z „Rijeka bez imena” oraz energetyczne wykonanie Elitsy Todorovej & Stoyana Yankulova z Bułgarii (tytuł: Water).
W kolejnych latach również nie zapomniano o życiodajnym żywiole. Sięgali po niego:
- Portugalia – Vânia Fernandes „Senhora do mar (Negras águas)” 2008
- Dania – Rasmussen „Higher Ground” 2018
- Estonia – Victor Crone „Storm” 2019
Jednak moje dwa ulubione utwory tego żywiołu znajdziecie poniżej:
Teraz będzie już krótko. W przypadku żywiołu ziemi miałem spore trudności z przyporządkowaniem piosenek, które rzeczywiście oddadzą ten klimat. W końcu ziemia kojarzy się z siłą i stabilnością. Symbol ziemi przypisany jest do znaku Byka, Panny i Koziorożca. Co więc może pasować do żywiołu ziemi? Stwierdziłem, iż przedstawię Wam dwie piosenki. Pierwsza to australijska propozycja Kate Miller-Heidke i utwór „Zero Gravity”. W samej warstwie tekstowej odnajdujemy frazę „ziemia bez morza” oraz fragment o wznoszeniu się ponad ziemię i to chyba na tyle, co można napisać o tej piosence. Natomiast druga piosenka to tegoroczna kompozycja, którą usłyszałem podczas hiszpańskich preselekcji:
Na sam koniec zostawiłem powietrze. To ono określa myśli i wartości, czyli jest żywiołem intelektu. Symbol powietrza należy do znaku Bliźniąt, Wagi i Wodnika. Na Eurowizji ten motyw dwukrotnie wykorzystała Armenia. W 2018 roku Sevak Khanagyan zaśpiewał Qami i nie awansował do finału. Za to 3 lata później jego młodsza krajanka Malena zaśpiewała Qami Qami i zdobyła Grand Prix dziecięcej Eurowizji.
Na samiutki koniec zostawiłem sobie norweski zespół KEiiNO, na którego koncercie miałem przyjemność być w 2021 roku. Na scenie eurowizyjnej zaśpiewali „Spirit in the sky”. W przypadku tego utworu mamy do czynienia ze zjawiskami atmosferyczno-fizycznymi. Zorza polarna nazywana inaczej wiatrem słonecznym fascynuje ludzi od setek lat. A czym ona jest? W trakcie wielkich wybuchów i rozbłysków, ogromne ilości cząstek elementarnych wyrzucane są ze Słońca w przestrzeń kosmiczną. Część z nich ulega rozproszeniu i kieruje się na bieguny magnetyczne. W jonosferze zderzają się z obecnymi tam atomami, wzbudzając je, co w rezultacie powoduje ich świecenie (luminescencję). o ile zostaną wzbudzone cząsteczki tlenu wówczas na niebie można zaobserwować czerwone lub zielone światło, a jeżeli azot to światło będzie purpurowe, zaś hel i wodór powodują, iż świetliste refleksy przyjmują niebieską barwę (cytat: „Słyszę twoje wołanie w nocy / Gdziekolwiek wieje wiatr He lå e loi la / Widzę twoją duszę w niebie / Gdzie kształtuje się zorza polarna).
To koniec naszej przyrodniczej przygody po eurowizyjnych piosenkach. Teraz czekam na Wasze komentarze. A może znacie jeszcze jakieś utwory, które pasują do tego wątku?