Warszawa sparaliżowana! Wypadek na S8 i totalny korek w kierunku Marek. Zderzenie w „szklarniach”, wszystko stoi

3 godzin temu

Kierowcy nie mają dziś łatwo. Trasa S8 od Marymontu w kierunku Marek jest całkowicie zakorkowana. Powodem są dwa ogromne utrudnienia, które niemal sparaliżowały ruch. Doszło do kolizji osobówki z ciężarówką w rejonie tzw. „szklarni” – newralgicznego odcinka drogi przed Markami. Dodatkowo na wjeździe na Most Grota-Roweckiego od strony Bielan utworzył się wielokilometrowy korek. Ruch niemal się nie porusza.

Fot. Warszawa w Pigułce

Zderzenie osobówki z ciężarówką w „szklarniach”. Gigantyczny zator na S8

W rejonie tzw. szklarni – popularnie nazywanego przez kierowców fragmentu S8 między Żeraniem a Annopolem – doszło do groźnie wyglądającego zderzenia samochodu osobowego z ciężarówką. Jeden z pasów jest zablokowany, a na miejscu pracują służby ratunkowe i drogowe.

Wszystko stoi. Już od Marymontu ledwo się ruszamy, a potem zupełnie zero ruchu – relacjonuje kierowca, który utknął w korku przed miejscem zdarzenia.

Korek na S8 ciągnie się od Bielan aż po Marki

Nie tylko sama kolizja utrudnia przejazd. Korek rozciąga się od wjazdu na Most Grota-Roweckiego, gdzie od strony Bielan również tworzy się potężne zatorowisko, aż po Marki. Kierowcy próbujący dostać się na trasę od Wisłostrady czy Powązek również stoją w korkach.

Nawigacje pokazują w tej chwili ponad 13 km zatoru, a czas przejazdu w tym rejonie wydłużył się choćby o 75 minut. Samo miejsce kolizji znajduje się w punkcie, gdzie nie ma pasa awaryjnego, co jeszcze bardziej komplikuje sprawę.

Utrudnienia potrwają wiele godzin. Oto co warto wiedzieć

Zalecane objazdy to Modlińska, Radzymińska lub Trasa Toruńska od strony Żoliborza.
Komunikacja miejska i metro to w tej chwili najlepsze opcje poruszania się między Bielanami a Pragą czy Targówkiem.
Kierowcy z północnej Warszawy powinni unikać wyjazdu w kierunku Marek do późnych godzin popołudniowych.

Co to oznacza dla mieszkańców?

  • Dojeżdżający do pracy lub szkół mogą się mocno spóźnić.

  • Wiele osób może nie zdążyć na ważne spotkania, wizyty czy wydarzenia.

  • Mieszkańcy Bielan, Żerania, Tarchomina i Białołęki powinni przygotować się na opóźnienia.

Idź do oryginalnego materiału