Spacerowali po Wyspie Bolko i poznawali zioła. Lipiec to doskonały czas, by w pięknych okolicznościach przyrody uczyć się rozpoznawać gatunki drzew, kwiatów i ziół rosnących w opolskim parku miejskim.
– Niestety mamy w tym roku półtoramiesięczne przesunięcie w przyrodzie, zatem większość roślin letnich już przekwita – mówi Teresa Nocoń-Hadasz, honorowy instruktor ochrony przyrody, zasłużony instruktor krajoznawstwa.
– Na pewno obejrzymy drzewa, roślinność, która pod nimi rośnie. Skupimy się na drzewach, ale nie pominiemy innych roślin. Powódź w 1997 roku przeżyła bardzo piękna roślina z Ameryki Północnej i jest to glediczja trójcierniowa. Ma duże brązowe owoce w kształcie busoli, wypełnione nasionami. jeżeli chodzi o inne rośliny, to na pewno zobaczymy m.in. glistnik jaskółcze ziele, który kwitnie na żółto i jest w tej chwili w pełni rozkwitu. Jak się go złamie, to wycieka biały mlecz, który stosowany jest na kurzajki, a przy długotrwałym stosowaniu usuwa kurzajki do zera. Innym ziołem, które teraz kwitnie jest żywokost lekarski, który wspiera proces powstawania tkanki łącznej oraz przyspiesza proces gojenia się ran i regeneracji skóry. Będziemy także oglądać kwitnące okazy krwawnika, który dobrze sprawdza się w chorobach układu pokarmowego, zwłaszcza przy uszkodzeniach błony śluzowej – wymienia.
– Jestem zainteresowany zbieraniem i suszeniem roślin – mówi Damian, uczestnik spaceru. Marzy mi się stworzenie zielnika z prawdziwego zdarzenia, artystyczny, wyjątkowy. Inspiruję się Stanisławem Wyspiańskim i jego zielnikiem. Zwykłe rośliny z łąk można pokazać w artystyczny sposób i stąd moja wizyta na spacerze, a przy okazji będę mógł dopytać pani oprowadzającej, znawczyni roślin o znalezione przeze mnie okazy – kwituje Damian.
Teresa Nocoń-Hadasz, Damian – uczestnik:
Posłuchaj więcej:
autor: Katarzyna Żurawska-Leśków
GALERIA: