Mendel też by się ucieszył. Na mojej grządce z groszkiem.
A mnie też dużo rzeczy cieszy. Oblaczek granatek, proszę bardzo.
I najlepsze zdjęcia ważki, jakie - jak dotąd - zrobiłam.
A potem polowałam na smoki.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh9ilx2mydWRVNlYekBxh76GsupzJs0RgTQVCRJ4Xdje2dHHF1t3-i-BhOiPUkmRw6Aef1iJwStX_qZZTgz814JWSkXeoxO1vyOV-r_WdTpzRtkBnkJv4DWxMu9khQzlHgcOAPTNGcMVMmWs3YApq5RmQ9ikX2jvd1HNXgABaHt6or8i4bMoYZ7jsO1DMo/s320/IMG_9437a.jpg)
Smok był zachwycony, bo on, z kolei, polował na tłuste mrówki, te wielkie, co się właśnie rozmnażały. Pełno ich dziś było na ziemi i smok miał wyżerkę. Mina zadowolonego smoka - bezcenne.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhpFym2qd7gwXjUgmanNmU1ffJDAeYsEy2OsCaUMVdmtN1yO0Zlh8GyfPvfsz25vf30FjLgWrzA2UDQgZtstIYBI3fMuMEwWYKvCDRfjAqLL3mqi00dh5ZFu3YHTzt_a1gQHLdK_n2J0D3MTjF5t1GYmyx3uZDTq3F9iRiGanfSV3EW8U67W12j-PrN2oY/s320/IMG_9438a.jpg)
A na grządce właśnie zakwita mi ciemiernik. Chyba poczuł, iż dzień coraz krótszy i zima za pasem.
Moja przyjaciółka sójka szuka robali w rurce ze stelażu pod winogron.
(to ostatnie zdjęcie jest dowodem rzeczowym, iż dała radę wyjąć dziób)
A ja spakowałam wakacje do koszyka razem z wiąchą świętojańskiego ziela
i mam szczerą nadzieję, iż tym razem nie spędzę dwóch miesięcy opiekując się mamą. Wcale nie jestem taka pewna...
976.