W Tokarni pojawiła się najmłodsza mieszkanka skansenu

3 miesięcy temu
Zdjęcie: 18.06.2024. Tokarnia. Park Etnograficzny. Na zdjęciu (od lewej): krowa o imieniu Limonka i mała jałóweczka / Fot. Mariusz Łężniak - Muzeum Wsi Kieleckiej


Mała jałóweczka pojawiała się na we wtorek (18 lipca) na łąkach w Parku Etnograficznym w Tokarni. To najmłodsza mieszkanka skansenu. Jej mamą jest krowa o imieniu Limonka.

Beata Ryń, rzecznik Muzeum Wsi Kieleckiej, zaznacza, iż cielątko nie ma jeszcze imienia

– Urodziło się niedawno i bardzo się cieszymy, bo jest zdrowe, pełne werwy, energii, z dużym apetytem. niedługo dołączy do nich Teodora, nasza druga krówka, która ma 14 lat i też zostanie mamą, ale w jej przypadku, narodzin spodziewamy się na przełomie sierpnia i września – wyjaśnia.

18.06.2024. Tokarnia. Park Etnograficzny. Na zdjęciu (od lewej): krowa o imieniu Limonka i mała jałóweczka / Fot. Mariusz Łężniak – Muzeum Wsi Kieleckiej

Beata Ryń podkreśla, iż zwierzęta są istotną częścią skansenu i dużą atrakcją dla turystów, zwłaszcza dla najmłodszych.

– Dzieci nie mają takiej styczności ze zwierzętami gospodarskimi, jak my mieliśmy, więc za każdym razem to jest wielka radość, kiedy spotykają na naszych ścieżynach drób, albo kozy czy owce – zauważa.

Odwiedzający skansen w Tokarni mogą też spotkać inne zwierzęta, m.in. gęsi, perliczki, kury, koguty, kilkanaście kóz, dwa koniki rasy polskiej oraz kucyka.

Turyści muszą pamiętać o adekwatnym zachowaniu wobec zwierząt.

– Koniki są zwykle na padoku, a tam jest informacja, iż nie należy ich dokarmiać, dochodzić do nich. Nasze zwierzęta są przyzwyczajone do turystów i starają się nie wchodzić im w paradę, więc my też prosimy naszych gości, by zwierzęta raczej obserwować niż próbować się z nimi zaprzyjaźnić. Każde zwierzę ma też swoją dietę, więc też nie dokarmiajmy ich, by nie wyrządzić im szkody – prosi Beata Ryń.


Idź do oryginalnego materiału