W tak koszmarnych warunkach żyły zwierzęta. "Myśleliśmy, iż jesteśmy na planie filmowym jakiegoś miejsca jak z horroru"

3 godzin temu

Te, którym udało się przeżyć zostały odebrane właścicielowi.

O sprawie poinformował nas Czytelnik. Dowiedziałem się o interwencji WIOZ-u w Węgierkach (gmina Września). Sprawa jest naprawdę poważna, odebrano kilka mocno zaniedbanych zwierząt, kilku nie udało się uratować"- pisze Adam. "Myślę, iż warto sprawę nagłośnić bo to kolejny przypadek sytuacji, w której człowiek zgotował zwierzętom prawdziwe piekło" - dodaje.

Faktycznie całą sytuacją opisuje w mediach społecznościowych WIOZ Wielkopolski Inspektorat Ochrony Zwierząt. "Myśleliśmy, iż jesteśmy na planie filmowym jakiegoś miejsca jak z horroru"- czytamy we wpisie. "Kiedy weszliśmy na posesję w asyście Policji zobaczyliśmy skulone, upodlone, zagłodzone psy, które chciały jednego - chciały zniknąć z tego świata. W środku rozdzierał Nas krzyk, ból i rozpacz.. Patrzysz na psa który powinien swoją budową ciała już wzbudzić w Tobie respekt i szacunek, a widzisz skulone kostki, rany na całym ciele, muchy gnieżdżące się w ropie ściekającej z uszu.. widzisz przerażenie w oczach, widzisz żebra i kręgosłup wystający.. Ucięte tasakiem uszy, ogony.. blizny"- napisano.

"Odebraliśmy 7 psów.. 6 owczarków i 1 malutką terierkę.. w tej chwili wszystkie psy są po pierwszej obdukcji, zbadana krew oraz zaopatrzone rany. Psychikę będziemy leczyć długo dłużej.. Bardzo potrzebujemy wsparcia finansowego aby zabezpieczyć te psy. Właściciel nie zrzekł się Ich, zatem zaczynamy walkę administracyjną i karną! I zamierzamy TO WYGRAĆ!" - dodano.

Wesprzeć tę walkę może każdy tutaj.



Idź do oryginalnego materiału