Lider Abchazji Asłan Bżanija nie chce ustąpić z urzędu, czego domagają się protestujący. Dodał, iż przez cały czas wykonuje swoje obowiązki. Demonstranci forsowali w piątek ogrodzenie przed parlamentem, wtargnęli też do budynków rządowych. Abchazja to separatystyczny i wspierany przez Rosję region Gruzji. Moskwa poleciła swoim obywatelom, aby opuścili Abchazję.