To miejsce od samego początku wzbudza emocje. Najpierw stał „Handlowiec”, który zdaniem niektórych szpecił plac Kościuszki. Został zrównany z ziemią, by stworzyć przestrzeń dla terenu rekreacyjnego. Teraz jest oryginalna fontanna z baletnic i wyznaczone miejsca do opalania. A jak opalanie, to wiadomo – drzew nie jest zbyt dużo…
O gustach się nie dyskutuje. Jednak mieszkańcy dyskutują o nowej atrakcji w centrum miasta. Praktycznie wszystko jest już gotowe.
– Kończymy już ostatnie prace na rabatkach. Rozrzucamy korę, uzupełniamy nasadzenia, siejemy trawę – usłyszeliśmy od pracowników odpowiedzialnych za stworzenie przyjemnego do odpoczynku miejsca.
Kwiatów i ozdobnych krzewów rzeczywiście jest sporo. Są miejsca do posiedzenia i leżenia. Można się opalać.
– Niby jest ładnie. Ale moim zdaniem brakuje tu drzew. Myślałam, iż będzie ich więcej – usłyszeliśmy od jednej z mieszkanek Poddębic.
– A mnie się podoba – dodaje druga, młodsza poddębiczanka. – Na pewno będę korzystała z tych leżanek.
Baletnice wciąż owinięte są szmatami. To też wzbudza u niektórych zdziwienie. – Po co te szmaty. Kiedy zostaną w końcu zdjęte? – pytają w Poddębicach.
Na razie teren jest ogrodzony. Kiedy będzie ogólnodostępny?
Miasto – pomimo kilku wysłanych maili w tej sprawie – na razie milczy. Mamy nadzieję, iż w najbliższym numerze gazety (poniedziałek, 22 lipca) będziemy mogli już poinformować o konkretnym terminie otwarcia.