„W ogródku babci czekały na mnie grządki i złośliwy sąsiad. ...

polki.pl 19 godzin temu
„Nasze spotkania z panem Leonem stały się niemalże rutyną. Każdego ranka pojawiałam się w jego ogrodzie, a on z niekończącą się cierpliwością pokazywał mi tajniki pielęgnacji roślin. Zaczynałam powoli doceniać ten proces – sadzenie, podlewanie, czekanie na pierwsze pędy”.
Idź do oryginalnego materiału