W Jeleniej Górze sterylizację zwierząt finansuje miasto. Radna twierdzi, iż zabiegów jest zbyt mało

By zapobiegać rozrostowi populacji zwierząt żyjących na wolności, miasto Jelenia Góra finansuje ich sterylizację. Mieszkańcy dokarmiający zwierzęta otrzymują wsparcie na ich wykonanie. Według radnej Prawa i Sprawiedliwości Anny Korneć-Batkiewicz, tego typu zabiegów jest zbyt mało.

Radna twierdzi, iż w Jeleniej Górze jest przeprowadzana za mała liczba kastracji i sterylizacji na bezdomnych kotach. Chodzi o zapobieganie rozrostu populacji wolno żyjących zwierząt, która jest dofinansowana przez urząd. Według radnej PiS, Anny Korneć-Bartkiewicz zabiegi na kotach realizowane są za rzadko. - Ta ilość bezpłatnych sterylizacji, która może być przeprowadzona jest za mała i moim zdaniem rozwiązanie, iż nie jest to ciągłe na przestrzeni całego roku, jest bez sensu.- Bony na sterylizacje kotów wolno żyjących wydawane są w lutym, ale to nie jest tak, iż tylko w marcu przeprowadzane są te zbiegi, bo często bony te do nas wracają jako niewykorzystane. Bo karmiciele kotów wolno żyjących często biorą np. pięć bonów. Nie wszystkie koty da się wyłapać- mówi naczelnik Wydziału Ochrony Środowiska w Jeleniej Górze, Magdalena Krzysik: [audioplayer id="374164" src="/img/articles/146676/sterylizacja-1-675aa056c4f36-1ookj1.mp3"/] Mieszkańcy dostają bony na sterylizację. Według radnej, rozwiązanie jest źle skonstruowane Koty w Jeleniej Górze są sterylizowane przez cały rok. To rozwiązanie jest wadliwe według radnej Anny Korneć-Bartkiewicz: - Miasto Jelenia Góra prowadzi program sterylizacji bezdomnych zwierząt, tylko problem polega na tym, iż on się odbywa w określonym czasie w roku, a ze zwierzętami jest tak, iż one zostają bezdomne nie w wyznaczonym terminie. [audioplayer id="374165" src="/img/articles/146676/sterylizacja-1-675aa05c53e2f-1ookj2.mp3"/] Mieszkańcy, którzy opiekują się takimi zwierzętami i dokarmiają je, mogą liczyć na...