W grudniu rachunki za prąd idą w górę? Tyle kosztuje godzina świecenia lampek na choince

3 godzin temu
Gdy dom zamienia się w grudniową krainę światła, często zastanawia nas jedna kwestia. Czy lampki świąteczne pobierają dużo prądu? Koszt migoczących dekoracji istnieje, choć jest znacznie niższy, niż podpowiada wyobraźnia.
Świąteczne przygotowania potrafią rozbujać domowy budżet. Prezenty, jedzenie, ozdoby… Każda z tych rzeczy po cichu dorzuca swoją cegiełkę do grudniowych wydatków. W ferworze przygotowań łatwo przeoczyć coś, co dosłownie miga nam przed oczami. Energię potrzebną do zasilenia światełek na balkonie, wokół okien i na choince. Lampki świecą godzinami i choć wyglądają niepozornie, dokładają swoje do rachunku za prąd. Zastanawiasz się, ile kosztuje godzina takiej iluminacji? Przygotowaliśmy wyliczenie.


REKLAMA


Zobacz wideo "Pieniądze dają poczucie bezpieczeństwa". Joanna Przetakiewicz w "Z bliska"


Ile kosztuje godzina święcenia lampek choinkowych? Łatwo wyliczysz świąteczny koszt
Szacowanie kosztu świecenia lampek może brzmieć jak matematyczne wyzwanie, choć w praktyce sprowadza się do trzech prostych wartości. Liczy się moc dekoracji, czas pracy światełek oraz aktualna cena energii. Na tej podstawie łatwo zobaczyć, ile naprawdę kosztuje grudniowy blask. Przykładowy zestaw o mocy 10 W, czyli 0,01 kW, zużywa w ciągu doby 0,24 kWh. Przy obecnych stawkach od 0,80 do 0,90 zł za kWh daje to około 19-22 grosze na dobę.
Kiedy policzymy cały tydzień nieprzerwanego świecenia, suma wciąż jest niewielka. To 1,68 kWh, czyli mniej niż 1,50 zł. Wychodzi nam równowartość lizaka, a mówimy o siedmiu dniach świecenia non stop. W codziennych warunkach, gdy lampki zapalamy głównie popołudniami, koszt dosłownie spada do kilkudziesięciu groszy.


Znaczenie ma też rodzaj lampek. LED-y są stworzone do ekonomicznego świecenia i zostawiają stare żarówkowe zestawy daleko w tyle. Dla porównania: nowoczesny komplet LED o mocy 5 W przy tygodniowym świeceniu zużywa jedynie 0,84 kWh, czyli prąd za około 75 groszy. Starsze dekoracje o mocy 50 W potrzebują w tym samym czasie aż 8,4 kWh, co daje koszt rzędu 6,70-7,50 zł. Różnica mówi sama za siebie i wyraźnie pokazuje, dlaczego ledowe łańcuchy stały się standardem w polskich domach. Wśród grudniowych wydatków trudno znaleźć coś bardziej przyjaznego dla portfela. Świąteczne światło wypada więc na jedną z najtańszych sezonowych przyjemności.


Ile prądu zużywają lampki choinkowe LED? (zdj. ilustracyjne)Fot. Roman Bosiacki / Agencja Wyborcza.pl


Ozdoby na baterie czy na prąd. Co sprawdzi się lepiej?
Wybór między bateriami a zasilaniem z gniazdka to częsty grudniowy dylemat. Zestawy bateryjne wygrywają tam, gdzie liczy się swoboda ustawienia dekoracji. Okno, balkon czy altana to miejsca, w których brak kabla jest ogromną zaletą. Proste ozdoby, jak niewielkie gwiazdki LED, domki ceramiczne lub figurki z delikatnym światłem, potrafią działać kilka tygodni na jednym komplecie baterii, a koszt ich wymiany to zwykle kilka złotych.
Zasilanie sieciowe daje natomiast stałą i mocniejszą jasność. Lampki podłączone do gniazdka są stabilniejsze przy długiej pracy i idealnie sprawdzają się na choince, elewacji lub w ogrodzie. Tutaj najwazniejsze staje się oznaczenie IP, które określa odporność na wodę i pył. IP44 radzi sobie z wilgocią, ale IP65 pozwala zostawić dekoracje na dworze choćby podczas intensywnych opadów. Przewody muszą być przeznaczone do użytku zewnętrznego, a producenci umieszczają tę informację w widocznym miejscu na opakowaniu.


Dobrym rozwiązaniem są również timery i sterowniki, które automatycznie wyłączają światła po kilku godzinach. To oszczędność energii i wygoda, szczególnie gdy dekoracje pracują codziennie. Dodatkową zaletą jest to, iż zestawy zasilane z gniazdka mają zwykle możliwość łączenia kilku kompletów w jedną linię, co pozwala tworzyć większe instalacje bez plątaniny kabli. Dzięki temu łatwiej dopasować efekty świetlne do domu i ogrodu, nie martwiąc się o zbyt duże obciążenie instalacji. Ile godzin dziennie świecą Twoje lampki? Zapraszamy do udziału w sondzie oraz do komentowania.
Idź do oryginalnego materiału