W dzień nauczyciela

tenuieum2.blogspot.com 5 miesięcy temu

po ogarnięciu miliona spraw nieswoich i przed ogarnięciem setki spraw szkolnych postanowiłam zrobić coś, co lubię. Czyli być kreatywna.

Wzięłam sklejkową skrzyneczkę po mandarynkach i dwa duże pudełka po butach - jedno całe, z drugiego tylko przykrywka - oraz trochę recyklowanych tekturowych opakowań, takich z tektury falistej. Najcięższą częścią roboty było oderwanie jednej z dłuższych ścianek skrzynki od reszty skrzynki, ale dałam radę:


Oderwany kawałek sklejki nakleiłam na zewnętrznym dnie, aby je wzmocnić.


natomiast wewnętrzne dno wykleiłam tekturą falistą.


Pasujące mniej więcej wymiarami do skrzynki pudełko po butach poobklejałam z trzech stron kawałkami tektury falistej


sprytnie nałożyłam na skrzynkę (wisi, nie dosięgając dna)


i dwa krótsze boki tektury falistej przykleiłam do zewnętrznych ścianek skrzynki.


Długi bok będzie przyklejony do pokrywy.



Pokrywa pochodzi z przykrywki pierwszego pudełka po butach.


Z przykrywki drugiego pudełka po butach o podobnych wymiarach będzie szufladka. Ponieważ przykrywki nie da się idealnie wpasować w lukę na dole, trzeba ją ładnie zamaskować, doklejając front z tektury falistej.


Na razie kuferek wygląda tak:




Docelowo zamierzam go okleić jakąś grubszą tkaniną, może workiem jutowym? Ale to nie wcześniej niż 11 listopada, w kolejny długi łikend.

1091.

Idź do oryginalnego materiału