
(...)W ogromnej, świętej ciszy krąg słońca umieraRóżowiąc nieboskłony zorzą bladozłotą.Przejmującą tkliwością zmierzch marzący wzbiera,Jakąś nieutuloną, bezdenną tęsknotą.Leopold Staff Dziękuję pięknie Wszystkim miłym Gościom za pozostawione ślady obecności. Pozdrawiam Was serdecznie i piękn