Choć jesień kojarzy się przede wszystkim z opadającymi liśćmi i coraz krótszymi dniami, jej fenomenalne kolory nie pojawiają się przypadkowo. Zmiana barwy liści to wynik naturalnych procesów fizjologicznych, które przygotowują drzewa do nadchodzącej zimy. W ostatnich dniach, gdy na niebie w Bieszczadach pojawiło się słońce, można było dostrzec pierwsze przebarwienia liści. Choć intensywność światła była niewielka, już wtedy można było zauważyć, iż drzewa powoli żegnają się ze swoim zielonym sezonem.
Mechanizm zmiany barwy liści
Głównym pigmentem obecnym w liściach jest chlorofil, który nadaje im charakterystyczny zielony kolor. Chlorofil odpowiada za fotosyntezę – proces, w którym rośliny przekształcają światło słoneczne w energię chemiczną niezbędną do wzrostu i rozwoju. W miarę jak dni stają się krótsze, a temperatura powietrza spada, produkcja chlorofilu stopniowo ustaje, a istniejący chlorofil ulega rozpadowi.
WARTO WIEDZIEĆ: W Bieszczadach zakończono sezon pasterski. Owce zeszły z pastwisk [ZDJĘCIA, WIDEO]
W tym momencie ujawniają się inne pigmenty, które były obecne w liściach przez cały sezon, ale dotychczas maskowane przez intensywną zieleń chlorofilu. Są to między innymi karotenoidy – pigmenty odpowiedzialne za żółte i pomarańczowe barwy liści – oraz antocyjany, które nadają liściom odcienie czerwieni i purpury. Intensywność tych kolorów zależy od gatunku drzewa, warunków świetlnych i temperaturowych.
Rola temperatury i światła
Proces przebarwiania liści jest silnie uzależniony od czynników zewnętrznych. Słoneczne dni sprzyjają syntezie antocyjanów, dzięki czemu liście przybierają głębsze czerwienie. Natomiast chłodne noce przyspieszają rozpad chlorofilu, co z kolei uwidacznia żółte i pomarańczowe odcienie. Mokra i pochmurna jesień może spowolnić intensywność barw, co często obserwuje się w Bieszczadach, gdzie w tym roku jedynie krótkie epizody słoneczne pozwoliły na ujawnienie pierwszych kolorów. Jednak wszystko jeszcze przed nami.
https://wbieszczady.pl/aktualnosci/w-bieszczadach-to-czas-milosnego-szalu-na-drogach-moze-wystapic-zagrozenie/gU6JEi6uEifo7uFB1WXKChoć kolory liści cieszą oko i przyciągają turystów, pełnią także funkcje biologiczne. Proces przebarwiania sygnalizuje, iż drzewa przygotowują się do zimowego spoczynku. Wraz z opadaniem liści rośliny zmniejszają powierzchnię transpiracyjną, co pozwala ograniczyć utratę wody w okresie, gdy jej dostępność jest ograniczona. Ponadto liście opadające na ziemię tworzą warstwę ściółki, która chroni korzenie przed mrozem i wzbogaca glebę w składniki odżywcze.
Różnorodność kolorów w polskich lasach
Różne gatunki drzew przebarwiają się w odmienny sposób. Brzozy i klony często przybierają intensywne żółte barwy, natomiast dęby i jarzębiny ukazują odcienie czerwieni i brązu. W Bieszczadach, gdzie lasy są mieszane, jesienny krajobraz stanowi wyjątkową mozaikę barw. Ta zmienność jest wynikiem nie tylko różnic w pigmentach, ale także lokalnych warunków środowiskowych, takich jak wilgotność gleby, nasłonecznienie czy wysokość nad poziomem morza.
Warto podkreślić, iż polska złota jesień jeszcze na dobre nie pojawiła się w Bieszczadach. Spacerując po górskich szlakach nie zobaczymy jeszcze palety pięknych kolorów.