Śnieżna pantera z warszawskiego zoo musi opuścić ogród. Pamir nie ma choćby dwóch lat i choć urodził się w Warszawie, to decyzja zapadła. Trafi do Niemiec. Na Pradze zostaną jego rodzice.
Młody irbis śnieżny jest jednym z najbardziej wyjątkowych mieszkańców warszawskiego zoo. 19 listopada Pamir opuści jednak stołeczny ogród i wyruszy do swojego nowego domu, do zoo w Norymberdze. – Decyzja o jego przeprowadzce została podjęta przez koordynatora gatunku, który dba o zachowanie różnorodności genetycznej tych drapieżników – tłumaczą pracownicy zoo.
Pamira można odwiedzić i pożegnać
Pamir przyszedł na świat 2 czerwca 2024 roku jako syn Suri i Jamira. Od pierwszych dni życia podbił serca opiekunów i odwiedzających, stając się jednym z ulubionych mieszkańców ogrodu. – Do dnia wyjazdu zostało jeszcze trochę czasu, warto więc odwiedzić wybieg panter śnieżnych znajdujący się niedaleko lwów i pożegnać Pamira. Można go wypatrzeć przez szyby lub wysoko na skalnych półkach – zachęcają opiekunowie.
W listopadzie i grudniu zoo jest czynne codziennie, w godz. 9:00-16:00. Ostatnie wejście możliwe jest zawsze godzinę przed zamknięciem ogrodu
Śnieżne pantery to duchy gór
Według Czerwonej Księgi IUCN irbis śnieżny jest gatunkiem narażonym na wyginięcie. Szacuje się, iż w górskich rejonach Azji Środkowej pozostało zaledwie od 4 do 6,5 tysiąca tych zwierząt. Ich przetrwaniu zagrażają m.in. kłusownictwo, utrata siedlisk, spadek liczby naturalnych ofiar oraz zmiany klimatu, które wpływają na cały wysokogórski ekosystem. Dzięki umiejętności maskowania w śnieżnym krajobrazie irbisy nazywane są „Duchami Gór”.

1 dzień temu





