W budżecie miasta nie było dotąd "zakładki" z pieniędzmi na wykup gruntów prywatnych z przeznaczeniem na skwery i zieleńce. - Ale też nie było u nas dotąd zjawiska agresywnej deweloperki - tłumaczy wiceprezydent Częstochowy, gdy rozmawiamy kilka dni po wycince na rogu al. AK i ul. PCK.