Przywiązanie psa przed sklepem, choć jest powszechną praktyką, narusza przepisy prawa i może skutkować nałożeniem kary finansowej sięgającej choćby 1000 złotych. Wiele osób, które zachowują się w ten sposób, robi to z braku świadomości o przepisach dotyczących dobrostanu zwierząt. Jednakże, funkcjonariusze mogą ukarać takie zachowanie, powołując się na przepisy dotyczące wyprowadzania zwierząt.
W Polsce, artykuł 77 Kodeksu wykroczeń określa, iż pozostawienie psa bez opieki przed sklepem jest traktowane jako rażące zaniedbanie obowiązków właściciela, które polega na niezachowaniu odpowiedniej ostrożności wobec powierzonego zwierzęcia. Właściciel może zostać ukarany grzywną sięgającą choćby 1000 złotych, a w niektórych przypadkach sąd może zdecydować o ograniczeniu jego wolności.
Właściciele psów ras uznawanych za agresywne i niebezpieczne, takich jak dobermany, rottweilery, pitbulle, owczarki kaukaskie, buldogi amerykańskie czy dogi argentyńskie, są szczególnie narażeni na sankcje karne. Przepisy prawa polskiego nakładają obowiązek uzyskania specjalnego zezwolenia na posiadanie tych zwierząt ze względu na ich potencjalną agresywność. Za przywiązanie psa rasy uznanej za agresywną pod sklepem właściciele mogą spodziewać się najwyższych kar finansowych.
Ekspertka z Akademii 4 Łapy, Katarzyna Bargiełowska, zwraca uwagę, iż choćby chwilowe pozostawienie zwierzęcia w samotności może być uznane za formę znęcania się. Podkreśla, iż nie da się przewidzieć, jak takie doświadczenie odbije się na psychice psa.
Warto pamiętać, iż pozostawienie psa przywiązanego przed sklepem jest sytuacją stresującą i niepokojącą. Zwierzę nie rozumie takiej konieczności i czuje się samotne oraz zagubione. Dla psa każda sytuacja, w której zostaje przywiązany w obcym miejscu, jest postrzegana jako potencjalne porzucenie, niezależnie od intencji właściciela.
W związku z tym, należy pamiętać o odpowiedzialności wobec zwierzęcia i unikać przywiązywania psa przed sklepem. Zamiast tego, należy wybrać inne rozwiązanie, które będzie bezpieczne dla psa i nie będzie naruszać przepisów prawa.
Źródła:
* Kodeks wykroczeń
* Akademia 4 Łapy
* Dziennik.pl