Krety i nornice są uznawane za szkodniki głównie z powodu swoich podziemnych tuneli. Ich budowa często prowadzi do uszkodzenia korzeni uprawianych roślin, a krety dodatkowo tworzą charakterystyczne kopce, które wpływają negatywnie na wygląd naszego ogrodu. Nornice z kolei chętnie wyjadają cebule kwiatowe i nasiona, podgryzają bulwy i kłącza, a także żywią się młodymi pędami, owocami i choćby korą. Jak zatem radzić sobie z takimi intruzami?
REKLAMA
Zobacz wideo 3 niezawodne sposoby na uciążliwe komary
Jak wytępić kreta z ogródka? O tym musimy pamiętać, zanim podejmiemy walkę z intruzem
Choć działalność kretów i nornic brzmi niszczycielsko, to zwierzęta te pełnią istotną rolę w ekosystemie. Ich tunele napowietrzają glebę, co jest korzystne dla roślin. Ułatwiają im również w ten sposób dostęp do wody i składników odżywczych. Ponadto w skład ich diety wchodzą szkodniki, takie jak pędraki, drutowce, ślimaki czy turkucie. Oczywiście ogrodnikom może być to trudno docenić, biorąc pod uwagę, iż w pakiecie dostajemy wymienione wcześniej wady ich obecności. Mimo to stanowi to powód, by kretów i nornic pozbywać się w humanitarny sposób, polegający głównie na ich wypłoszeniu. W przypadku kretów dochodzi do tego aspekt prawny, ponieważ ssaki te są w Polsce gatunkiem objętym częściową ochroną. W praktyce oznacza to, iż nasze możliwości działania są tu ograniczone.
Na terenie zagospodarowanego ogrodu można kreta przenosić albo płoszyć
- wyjaśnia w rozmowie z Wirtualną Polską Agata Antonowicz, rzeczniczka Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Warszawie. Jednocześnie zaznacza, iż kretów bezwzględnie nie można zabijać. Może to zostać bowiem uznane za wykroczenie przeciwko ochronie zwierząt, za które grozi kara grzywny do 5000 złotych albo areszt. Co więc możemy robić?
Jaka roślina odstrasza krety i nornice? Te uprawy są skuteczne na gryzonie i przydadzą się w kuchni
Za najskuteczniejszą metodę walki z kretami i nornicami uznaje się położenie siatki zabezpieczającej, którą rozwija się na podłożu, przysypuje ziemią i na to wysiewa się trawę. Kosztuje ona około 5-6 złotych za metr kwadratowy, ale już jej położenie może wiązać się z kosztem rzędu kilku tysięcy złotych. Znacznie tańszym (i często praktycznym) sposobem jest posadzenie odpowiednich roślin, których zapach odstrasza krety i nornice. Są to przede wszystkim:
aksamitki,
szachownica cesarska,
bez czarny,
czosnek (pospolity, ozdobny oraz niedźwiedzi),
bazylia pospolita,
wilczomlecz groszkowy,
rącznik pospolity.
Zobacz też: Wysyp kilka ziaren na parapecie. Gołębie nie znoszą tego zapachuInną metodą wykorzystującą zapachy jest zastosowanie olejku rycynowego. Więcej na ten temat pisaliśmy w poprzednim artykule.
Dziękujemy, iż przeczytałaś/eś nasz artykuł.Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.