Teksas. Prace bezwykopowe na bardzo małej przestrzeni

2 godzin temu

Zadanie wymagało opracowania planów inżynieryjnych dostosowanych do potrzeb projektu, zapewnienia odpowiednio dobranej wiertnicy i wdrożenia zabezpieczeń w zakresie obsługi płynów, redukcji hałasu i dokładności wiercenia HDD.

Wykonawcą prac była firma Lovelady Directional Drilling z Teksasu. W ramach realizacji przedsięwzięcia niewielki plac budowy ogrodzono i obłożono matą tłumiącą hałas, by osiągnąć zakładany lub niższy poziom decybeli. Do zarzadzania płuczką wiertniczą zastosowano urządzenie do separacji faz Tulsa Rig Iron MCS-355, a także wewnętrzne przyczepy asenizacyjne 130BBL do utylizacji. Ze względu na ograniczenia przestrzeni wybrano wiertnicę Vermeer 100×140.

Na podstawie raportów geotechnicznych zadecydowano o wykorzystaniu silnika wgłębnego wyposażonego w wiertło PDC o długości 1600 mm, które bez problemu radziło sobie z łupkami. Do nawigacji użyto nawigacji DigiTrak Falcon F5+ z sondą dalekiego zasięgu ze względu na prace pod betonową drogą, gdzie pręty zbrojeniowe znajdowały się na całej długości otworu.

Wiercenie pilotowe zakończyło się 5 cm nad środkiem celu, ale w obrębie namalowanej tarczy. Do dalszych prac zastosowano poszerzacz skrawający typu otwartego (ang. fly cutter). Otwór rozwiercono w pięciu przejściach od 300 przez 460, 610, 760 do 915 mm. Trwało to dwa tygodnie, w trakcie prac wymieniano płuczkę wiertniczą. Na końcu wykonano dwa przejścia wymazowe, by oczyścić otwór.

Ograniczenia przestrzenne spowodowały, iż rury instalowano stopniowo w odcinkach po około 150 m. Doprowadziło to do przerw w trakcie ich łączenia.

Przeczytaj także: 85% z 12 km kolektora ściekowego wykonanych bezwykopowo na Florydzie

Idź do oryginalnego materiału