Tajemniczy obrzęd w polskich górach. "Zrobił się chaos, rozległy się krzyki"

Zdjęcie: Grupa osób ubranych w kolorowe, tradycyjne stroje uczestniczy w folklorystycznym widowisku na śniegu, wokół zgromadzona jest widownia, a w tle widoczne są nagie drzewa i słońce świecące nisko na niebi


"Jakby Dziady nie przysły, to jakby się rok nie zacon". Mroki ostatniej nocy roku przeszywa dźwięk trzaskających batów, dzwonków i gwizdków. Tak na Żywiecczyźnie rozpoczyna się obrzęd, który żegna stary, a wita nowy rok. Grupy przebierańców, w skład których wchodzą m.in. Konie, Niedźwiedzie, Diabły, Śmierć czy Pachołcy odwiedzają mieszkańców i składają życzenia. Wzbudzają radość, a u niektórych czasami i strach. Dziady Noworoczne na Żywiecczyźnie to istny żywioł. A w dodatku jedyna taka tradycja w Polsce.